Zakopane, niezależnie od pory roku, przyciąga tysiące turystów, a Krupówki, tętniący życiem deptak, są niemal obowiązkowym punktem każdej wizyty. Niestety, ostatnie wydarzenia na tym popularnym szlaku turystycznym pokazują, że spacer po Krupówkach może zakończyć się nie tylko wrazeniem zatłoczenia, ale także szokującym doświadczeniem. Nagranie opublikowane na TikToku ujawnia kontrowersyjne zachowanie mężczyzny przebranym za Świętego Mikołaja, który w trakcie spaceru żądał pieniędzy od dzieci.
Na filmiku widać, jak mężczyzna, mający na sobie strój Mikołaja, podchodzi do małego dziecka, wykrzykuje wulgarne słowa, a następnie żąda 20 euro za to, że maluch stanął obok niego. Towarzyszący mu „miś” również nie zachowywał się w sposób, który można by uznać za odpowiedni dla postaci w tym regionie, a obaj byli wyraźnie pod wpływem alkoholu.
„Uwaga na Mikołaja! Pijany krzyczał na dziecko! Żądał pieniędzy – 20 euro za to, że dziecko do niego podeszło! Mikołaj oraz jego wspólnik, obaj pijani, śmierdzą wódką!” – relacjonowała internautka, która uwieczniła niepokojące zdarzenie. Wideo szybko zyskało popularność, a wielu użytkowników sieci nie szczędziło ostrych słów w kierunku mężczyzny i jego zachowania.
„To niedźwiadek z lata!” – komentowali zbulwersowani internauci, sugerując, że to ten sam mężczyzna, który wcześniej wywoływał kontrowersje jako „miś z Krupówek”. Choć nie ma oficjalnego potwierdzenia tej tezy, w sieci panuje przekonanie, że to właśnie on jest odpowiedzialny za skandaliczne zachowanie na Krupówkach.
Na szczęście, po zgłoszeniu sprawy, mężczyzna został zatrzymany przez straż miejską. Jak informuje „Tygodnik Podhalański”, otrzymał mandat za nielegalne zarabianie na fotografowaniu turystów. Dodatkowo pouczono go, że może prowadzić działalność zarobkową, jednak musi uprzednio uzyskać odpowiednią zgodę od burmistrza Zakopanego.
W tej sprawie pojawiają się poważne pytania o granice działania tzw. postaci turystycznych, które w Zakopanem są częstym zjawiskiem. Choć Krupówki od lat pełnią rolę miejsca spotkań z sympatycznymi maskotkami, ostatnie wydarzenia rzucają cień na te pozornie niewinne atrakcje, które miały na celu rozbawienie turystów, a teraz budzą kontrowersje i oburzenie.
Komentarze