foto: bajm_official
Beata Kozidrak została uhonorowana jedną z najważniejszych nagród polskiej sceny muzycznej – Złotym Fryderykiem za całokształt twórczości. Choć artystka była wymieniana wśród głównych bohaterów sobotniej gali (5 kwietnia), nie pojawiła się osobiście w Katowicach. Powodem nieobecności była decyzja lekarzy, którzy zalecili jej kontynuację leczenia i odpoczynek.
Laureatka, ale nieobecna
Wielu fanów liczyło, że Beata Kozidrak odbierze statuetkę osobiście. Informacje o jej możliwym udziale w uroczystości pojawiały się jeszcze na krótko przed galą. Jednak jak poinformowali organizatorzy, ostateczna decyzja została podjęta przez zespół medyczny opiekujący się artystką.
Zamiast osobistego wystąpienia, podczas gali wyemitowano nagrane wcześniej podziękowania, które artystka przygotowała pod koniec marca. W krótkim, ale poruszającym materiale Beata Kozidrak zwróciła się bezpośrednio do fanów i współpracowników.
– Bardzo chciałam być tam z wami, ale lekarze zdecydowali inaczej – zdrowie jest teraz priorytetem – powiedziała.
Wzruszające słowa wdzięczności
64-letnia wokalistka wyraziła wdzięczność za otrzymane wyróżnienie oraz za wszystkie lata wsparcia od fanów, bliskich i współpracowników.
– Nigdy nie przypuszczałam, że moja muzyczna droga będzie tak długa i znacząca. Udało mi się połączyć zawód pełen emocji ze spełnieniem w życiu prywatnym, z czego jestem dumna – mówiła ze wzruszeniem.
W swoim wystąpieniu Kozidrak podziękowała córkom, siostrze Marioli oraz byłemu partnerowi artystycznemu, Andrzejowi Pietrasowi – współtwórcy zespołu Bajm. Wspomniała również o kultowych hitach, takich jak „Nie ma wody na pustyni” czy „Co mi Panie dasz”, które powstały w tamtym okresie.
Nowe projekty i powrót na scenę
Choć artystka zmaga się z chorobą, nie traci wiary w przyszłość. Zapowiedziała, że już 29 listopada wystąpi w łódzkiej Atlas Arenie na specjalnym koncercie z grupą Kamp, który będzie jej jedynym dużym wydarzeniem w tym roku.
– Dziękuję, że jesteście ze mną. Do zobaczenia na koncertach! – zakończyła swój przekaz Kozidrak.
W gronie wybitnych
Złoty Fryderyk to prestiżowe wyróżnienie przyznawane przez Akademię Fonograficzną za wybitny wkład w rozwój muzyki. W tym roku poza Beatą Kozidrak, uhonorowano również pośmiertnie kompozytora Wojciecha Trzcińskiego.
Komentarze