Zielona Góra jest wstrząśnięta historią trzyletniej Helenki, która w stanie skrajnego niedożywienia trafiła do szpitala. Rodzice dziewczynki, były policjant Rafał B. i jego partnerka Magdalena J., usłyszeli zarzuty stworzenia zagrożenia życia dziecka. Choć zaprzeczają winie, dowody wskazują na poważne zaniedbania, które mogły doprowadzić do tragedii.
Skrajne zaniedbanie zdrowia dziecka
W minioną niedzielę rodzice zgłosili się z Helenką do szpitala w Zielonej Górze. Już na pierwszy rzut oka lekarze zauważyli, że dziewczynka jest skrajnie wygłodzona – ważyła zaledwie 8 kilogramów, choć jej wiek wskazuje na wagę około 18 kilogramów. Dziecko natychmiast trafiło na oddział intensywnej terapii. Stan dziewczynki lekarze ocenili jako poważny: była wycieńczona, z obrzękami nóg i wychłodzonymi kończynami. Jak ustalili biegli, bez odpowiedniej opieki życie dziecka było zagrożone.
Lodówka pełna jedzenia, dziecko karmione winogronami
Podczas przesłuchania rodzice tłumaczyli, że Helenka odmawiała jedzenia innych produktów, dlatego karmili ją głównie mlekiem matki i winogronami. Matka dziewczynki, Magdalena J., przyznała, że sama stosuje dietę owocowo-warzywną, co według niej mogło wpłynąć na preferencje dziecka. Ojciec, Rafał B., stwierdził natomiast, że jest mięsożerny. W domu, podczas przeszukania, funkcjonariusze znaleźli lodówkę pełną różnorodnych produktów spożywczych, co podważa wyjaśnienia rodziców dotyczące stosowanej diety.
Prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej, wskazała, że takie tłumaczenia są niewiarygodne. Wstępna opinia biegłego potwierdziła, że skrajne niedożywienie dziewczynki wynikało z wielomiesięcznego braku odpowiedniej diety.
Rodzice nie przyznają się do winy
Podczas przesłuchania rodzice zaprzeczyli, że działali na szkodę dziecka. Tłumaczyli, że dziewczynka była apatyczna i trudna w kontakcie. Matka wspominała, że Helenka spała w dzień i budziła się w nocy z głodem. Mimo złożonych wyjaśnień, prokuratura nie ma wątpliwości co do odpowiedzialności rodziców. Zarzuty obejmują stworzenie sytuacji realnie zagrażającej życiu dziecka przez nieodpowiednie żywienie. Prokuratura wystąpiła już z wnioskiem o tymczasowy areszt, a rodzicom grozi do 20 lat więzienia.
Trudny powrót do zdrowia
Trzyletnia Helenka walczy o powrót do zdrowia w szpitalu. Lekarze podkreślają, że niedożywienie wywołało u niej poważne zaburzenia zarówno fizyczne, jak i intelektualne. To dramatyczne zaniedbanie wywołało falę oburzenia w Zielonej Górze i na terenie całej Polski. Śledczy zbierają dowody i próbują ustalić, dlaczego rodzice doprowadzili do tak tragicznego stanu zdrowia swojego dziecka.
Reakcja społeczeństwa i wymiaru sprawiedliwości
Sprawa jest szeroko komentowana przez opinię publiczną. Lokalni mieszkańcy nie kryją szoku wobec postępowania rodziców, a szczególnie ojca, który przez lata pełnił funkcję policjanta. Śledczy analizują zebrane dowody, w tym zeznania świadków i materiał dowodowy zabezpieczony w domu rodziców. Prokuratura zapowiada szybkie działania w celu zabezpieczenia dobra dziecka i wymierzenia sprawiedliwości.
źródło: poscigi.pl
Komentarze