Ukraińscy żołnierze oskarżeni o brutalne traktowanie kolegów z armii

Ukraińscy żołnierze oskarżeni o brutalne traktowanie kolegów z armii

foto: UkrainskaPrawda



Skandal w ukraińskiej armii obnażył szokujące nadużycia w 211. Brygadzie Mostowo-Pontonowej Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak donosi portal "Ukraińska Prawda", dowódcy jednostki mieli stosować przemoc fizyczną, wyłudzać pieniądze i zastraszać swoich podwładnych. Najbardziej wstrząsającym przypadkiem jest zeznanie żołnierza, który został przywiązany do krzyża i pobity za złamanie zasad dyscypliny.

Szokujące nadużycia wyszły na jaw po zaginięciu żołnierza

Do sprawy zaczęto się przyglądać po lipcowym zaginięciu jednego z wojskowych. Odnaleziono go w domu w stanie skrajnego wyczerpania psychicznego i fizycznego. Jego matka ujawniła, że syn przestał mówić, unikał jedzenia i codziennie się upijał. W rozmowie z ekipą poszukiwawczą powiedział, że w jednostce grożono mu śmiercią, a "ochronę" zapewniały jedynie opłaty na rzecz syna szefa sztabu, Władysława Pastucha.

W trakcie śledztwa ujawniono, że Pastuch oraz inni dowódcy wielokrotnie stosowali przemoc wobec żołnierzy. Jeden z poszkodowanych opowiedział o karze wymierzonej za spożycie alkoholu: został przywiązany do drewnianego krzyża, a następnie pobity.

Nadużycia potwierdzone, ale winni bezkarni

Pomimo przeprowadzonych kontroli, które potwierdziły nadużycia w brygadzie, osoby odpowiedzialne za brutalne traktowanie nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności. Zamiast tego przeniesiono je do innych jednostek. Ojciec Pastucha, jeden z głównych oskarżonych, wypłacił poszkodowanym odszkodowania, co pozwoliło uniknąć dalszego postępowania.

Reakcja władz i armii

Po publikacji "Ukraińskiej Prawdy" sprawa wywołała burzę. Władze wojskowe natychmiast zareagowały, wysyłając komisję Służby Prawa i Porządku Wojskowego do sprawdzenia jednostki. Dowódca brygady został zawieszony w pełnieniu obowiązków.

Do sytuacji odniósł się również minister obrony Ukrainy, Rustem Umerow. — Na mój rozkaz Główna Inspekcja MON niezwłocznie przystąpi do szczegółowej weryfikacji faktów opisanych w artykule "Ukraińskiej Prawdy". Sytuacja wymaga pełnego wyjaśnienia i wyciągnięcia konsekwencji — powiedział.

Sprawa 211. brygady rzuca cień na ukraińskie wojsko, które w obliczu trwającej wojny z Rosją potrzebuje maksymalnej mobilizacji i społecznego zaufania. Nadużycia i przemoc w szeregach armii nie tylko niszczą morale, ale również zagrażają wizerunkowi sił zbrojnych Ukrainy.

Źródło: Ukraińska Prawda

Komentarze