Filmik zamieszczony na TikToku przez Ukrainkę mieszkającą w Polsce rozpętał medialną burzę. Kobieta, znana jako Liudmyla, pokazała w krótkim nagraniu siedem ukraińskich paszportów i zasugerowała, że pobiera świadczenie 800+ na każdy z nich. Choć – jak twierdzi – materiał miał charakter satyryczny i był odpowiedzią na hejterskie komentarze, w sieci rozpętała się fala nienawiści, a kobieta otrzymała setki gróźb i obelg.
Żart, który wymknął się spod kontroli
Liudmyla od 10 lat mieszka z rodziną na Dolnym Śląsku, prowadzi działalność gospodarczą i – jak zapewnia – nie korzysta z żadnych świadczeń socjalnych. Nagranie miało być ironiczną odpowiedzią na zarzuty internautów, ale szybko zostało potraktowane dosłownie. Kobieta przyznała, że publikacja filmiku była błędem, a cała sytuacja wymknęła się spod kontroli.
– To był impuls. Zareagowałam emocjonalnie i bardzo tego żałuję – tłumaczy w rozmowie z „Faktem”.
Groźby, przekleństwa i nienawiść
Po opublikowaniu materiału kobieta została zasypana falą nienawistnych komentarzy. Nieznane osoby dzwoniły na jej prywatny numer telefonu, publikowały groźby wobec jej rodziny i dzieci. – Grożono mi spaleniem food trucka. Pisano rzeczy, których nie powtórzę. W to wszystko wciągnięto także moje dzieci – mówiła, nie kryjąc emocji.
Liudmyla zamknęła swoje konta w mediach społecznościowych i zgłosiła sprawę na policję. Wsparcie zaoferowało jej także Stowarzyszenie „Nigdy Więcej”.
Skąd siedem paszportów?
W nagraniu pojawiło się siedem dokumentów – co niektórym posłużyło jako „dowód” na rzekome wyłudzenia. Jak wyjaśnia kobieta, każdy z paszportów należy do innego członka rodziny, a część z nich to dokumenty już nieważne.
– W Ukrainie można mieć dwa paszporty – zwykły i biometryczny. Dwa są moje, dwa męża, dwa córki i jeden naszej najmłodszej córeczki – tłumaczy. – Nikogo nie oszukałam, to był żart, który został źle zrozumiany.
Tło społeczne i polityczne
Nagranie Liudmyly zbiegło się z politycznymi dyskusjami na temat 800+ dla cudzoziemców. Propozycja, by świadczenie przysługiwało tylko pracującym Ukraińcom, wywołała kontrowersje i oskarżenia o podsycanie niechęci między narodami.
Z badań CBOS wynika, że sympatia wobec Ukraińców w Polsce systematycznie spada. W lutym 2025 roku aż 38% badanych zadeklarowało niechęć wobec Ukraińców, a tylko 30% wyraziło sympatię.
"Jestem częścią tej społeczności"
– Mam polskie korzenie, moja babcia była Polką. Kocham ten kraj, moje dzieci się tu urodziły, tu mam dom – mówi Liudmyla.
Choć nagranie miało być żartem, jego skutki pokazują, jak łatwo jedno zdanie w internecie może zostać wykorzystane jako narzędzie do szerzenia nienawiści.
źródło: FAKT24
Komentarze