Dwulatek pozostawiony w bydgoskim oknie życia. Matka przywiązała mu karteczkę

Dwulatek pozostawiony w bydgoskim oknie życia. Matka przywiązała mu karteczkę

20-miesięczny chłopczyk został pozostawiony w „oknie życia" przy klasztorze Sióstr Klarysek. Był zadbane i ciepło ubrany, jest w szpitalu, po badaniach. Teraz sąd zdecyduje o jego dalszym losie.


foto: caritas



Dziecko zostało porzucone w niedzielę 26 stycznia w klasztorze Mniszek Klarysek w Bydgoszczy. Chłopca zabrano natychmiast do szpitala na obserwację.

Alarm włączył się o godz. 18.50.


Jak informuje podkom. Lidia Kowalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, dziecko zostało przewiezione do szpitala i przebadane. Sprawa została także zgłoszona do sądu rodzinnego. Jest to standardowa procedura postępowania w takim przypadku.

- Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy potwierdzili ten fakt. Sprawdzamy, czy cała sytuacja nie nosi znamion czynu zabronionego.


Chłopiec miał  karteczkę z imieniem i datą urodzenia. Wystarczyła wizyta w Urzędzie Stanu Cywilnego, aby ustalić dane matkii i miejsce zamieszkania. W najbliższym czasie sąd zadecyduje o umieszczeniu dziecka w rodzinnej pieczy zastępczej – dodaje policja.

Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny.


źródło: Tvp/ radiopik/ telewizjarepublika/ O2