Wybory prezydenckie w Chorwacji przyniosły emocjonujący rezultat. Urzędujący prezydent Zoran Milanović, który walczy o reelekcję, oraz Dragan Primorac, kandydat rządzącej Chorwackiej Wspólnoty Demokratycznej (HDZ), przechodzą do drugiej tury. Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza (DIP), decydujące głosowanie odbędzie się 12 stycznia.
Milanović bliski zwycięstwa w pierwszej turze
Według oficjalnych danych, po przeliczeniu 99,25% głosów, Milanović uzyskał 49,14% poparcia. Choć wydawało się, że zdobycie ponad 50% głosów w pierwszej turze zapewni mu natychmiastowe zwycięstwo, niewielka różnica zmusiła go do zmierzenia się z Primoracem w dogrywce.
Dragan Primorac, z wynikiem 19,41%, uplasował się na drugim miejscu i będzie stanowił głównego konkurenta urzędującego prezydenta. Trzecią pozycję zajęła Marija Selak Raspudić, zdobywając 8,84% głosów.
Frekwencja wyborcza i wyniki exit poll
Frekwencja wyniosła 46%, co oznacza, że niemal połowa z 3,76 miliona zarejestrowanych wyborców oddała swój głos. Wśród nich znalazło się 249 995 osób zarejestrowanych poza granicami Chorwacji.
Według wyników sondaży exit poll, Milanović miał szansę na zwycięstwo już w pierwszej turze, zdobywając 51,48% głosów. Jednak ostateczne wyniki potwierdziły konieczność drugiej tury, która zdecyduje o prezydenturze na kolejne pięć lat.
Perspektywa drugiej tury
Starcie między Milanoviciem a Primoracem zapowiada się jako konfrontacja dwóch wizji Chorwacji. Milanović, znany z lewicowych poglądów, cieszy się poparciem centrowych i liberalnych wyborców. Z kolei Primorac, reprezentujący HDZ, liczy na głosy konserwatywnej części społeczeństwa.
Milanović, który w trakcie swojej prezydentury często krytykował rząd HDZ, będzie musiał zmobilizować swoich zwolenników, aby zapewnić sobie kolejną kadencję. Z kolei Primorac stawia na konsolidację głosów prawicy i niezdecydowanych wyborców.
Decydujący test dla demokracji
Wybory te mają kluczowe znaczenie dla Chorwacji, która zmaga się z wyzwaniami gospodarczymi i politycznymi. Wynik głosowania będzie nie tylko odzwierciedleniem aktualnych nastrojów społecznych, ale także wskaże kierunek, w którym kraj zmierza na arenie międzynarodowej.
Dogrywka zaplanowana na 12 stycznia z pewnością dostarczy kolejnych emocji i pokaże, która z wizji politycznej bardziej przekonuje obywateli Chorwacji.
Anna K.

Komentarze