Ofiary i przebieg zdarzeń
Na miejscu zbrodni funkcjonariusze znaleźli ciała 42-letniego mężczyzny, 38-letniej kobiety, 11-letniego chłopca oraz dwóch dziewczynek w wieku 9 i 2 lat. Wszystkie ofiary to członkowie jednej rodziny. Policja nie podała jeszcze szczegółów dotyczących przyczyny ich śmierci, ale śledztwo prowadzone jest w kierunku zabójstwa.
– „Sądzimy, że akt przemocy rozegrał się wyłącznie w obrębie domu” – poinformowała Roxeanne Vainuku, rzeczniczka lokalnej policji. – „Nie uważamy, aby sprawca był na wolności”.
czytaj: Tragedia w Madison: Strzelanina w szkole. Są ofiary i ranni
Jednak obecność 17-letniego chłopca w garażu domu wciąż pozostawia wiele pytań. Nastolatek w stanie krytycznym przebywa w szpitalu. Jak zaznaczyła rzeczniczka, jego obrażenia uniemożliwiają obecnie przesłuchanie.
– „Na tym etapie nie wiemy, czy chłopak jest podejrzanym, czy kolejną ofiarą” – dodała Vainuku.
Kto zawiadomił policję?
Do tragedii doszło w czwartek, a o dramatycznych wydarzeniach poinformował krewny rodziny, który zaniepokoił się brakiem kontaktu z kobietą mieszkającą w domu. Policja przybyła na miejsce, odkrywając koszmar, który wstrząsnął lokalną społecznością.
CZYTAJ: Rodzinna tragedia w Kluczborku – znaleziono dwa ciała w mieszkaniu
Śledztwo w toku
Śledczy starają się ustalić przebieg wydarzeń oraz motywy stojące za tragedią. Przesłuchiwani są sąsiedzi, zabezpieczane dowody rzeczowe, a zapisy z kamer monitoringu mają rzucić więcej światła na sprawę.
Dla mieszkańców West Valley City ta tragedia jest szokującym wydarzeniem, które pozostawiło więcej pytań niż odpowiedzi. Policja apeluje o cierpliwość, podkreślając, że śledztwo jest na wczesnym etapie.
Tragedie, które wstrząsają Ameryką
To kolejny dramat w USA, który skłania do refleksji nad problemem przemocy w rodzinach oraz łatwym dostępem do broni. Władze podkreślają, że konieczne jest zrozumienie, co doprowadziło do tak dramatycznych wydarzeń, by zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.
Komentarze