Tokio: Maria Andrejczyk wicemistrzynią olimpijską w rzucie oszczepem

Maria Andrejczyk zapisała się na kartach historii polskiego rzutu oszczepem sięgając w Tokio po srebrny medal olimpijski w tej konkurencji.
foto: PZLA

Rekordzistka Polski i liderka światowych tabel po pewnym przejściu przez eliminacje była faworytką olimpijskiego finału. Andrejczyk otworzyła konkurs od próby na 62.56. Formą i determinacją zaimponowała jednak Liu Shiying. Chinka, wicemistrzyni świata z Dohy, rzuciła na początku konkursu 66.34 i została liderką. Polka ruszyła w pogoń za prowadzącą. W drugiej kolejce osiągnęła 64.61. Jak się okazało, była to najlepsza próba w olimpijskim finale w wykonaniu podopiecznej Karola Sikorskiego. W kolejnych rzutach Andrejczyk posyłała oszczep na ponad 60 metrów, ale nie zdołała już poprawić swojego wyniku. Zawodniczka Hańczy Suwałki zdobyła srebrny medal olimpijski! To pierwszy krążek w historii polskiego rzutu oszczepem na igrzyskach od wicemistrzostwa Janusza Sidły w Melbourne w 1956 roku oraz pierwszy w rywalizacji pań od brązu Marii Kwaśniewskiego podczas olimpijskich zmagań w Berlinie przed 85 laty!

Po złocie Dawida Tomali w chodzie na 50 kilometrów na starcie w Sapporo stanęły panie rywalizujące na dystansie 20 kilometrów. Zwyciężyła Włoszka Antonella Palmisano (1:29:12), a bardzo dobrze spisała się także reprezentantka Polski. Katarzyna Zdziebło dotarła na metę jako dziesiąta uzyskując czas 1:31:29. Jeszcze nigdy w 20-letniej historii rozgrywania chodu na 20 kilometrów pań na igrzyskach Polka nie zajęła w tej rywalizacji tak wysokiej pozycji.

W piątek zaimponowali w Tokio także panowie biegnący w sztafecie 4 x 400 metrów. Dariusz Kowaluk, Karol Zalewski, Jakub Krzewina, Kajetan Duszyński – taki skład złożony z dwóch mistrzów olimpijskich i dwóch rekordzistów świata postarał się o czas 2:58.55 i zwycięstwo w drugim biegu eliminacyjnym. Polacy uzyskali trzeci czas kwalifikacji, szybsze były tylko zespoły z pierwszej serii – USA oraz Botswana. Piątkowy czas naszej sztafety to drugi wynik w historii polskiej lekkoatletyki, a rekord kraju był blisko – pewny zwycięstwa Duszyński zwolnił na ostatniej prostej. Finał biegu rozstawnego zakończy jutro zmagania lekkoatletów na stadionie olimpijskim w Tokio.

Pełne wyniki: Tokio

Maciej Jałoszyński / foto: Marek Biczyk



Komentarze