Włożył dwa yorki do pralki i ją włączył, psy nie przeżyły


51-letni mieszkaniec Otwocka został aresztowany na miesiąc w związku z podejrzeniem uśmiercenia dwóch psów w pralce - przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Marcin Saduś.


foto: pixabay



Jak ustalono w toku dochodzenia w dniu 03 grudnia 2019r. mieszkaniec Otwocka umieścił w pralce dwa psy rasy Yorkhire Terrier, a następnie ją uruchomił. Sprawca doprowadził do śmierci zwierząt.  Prokuratura zleciła przeprowadzenie sekcji zwłok zwierząt.


Mężczyzna nie potrafił racjonalnie ustosunkować się do zarzutów, złożył niespójne wewnętrznie wyjaśnienia. Nie był właścicielem psów. Podejrzany nie był w przeszłości karany, jednak leczył się psychiatrycznie. Za czyn zarzucany podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.


źródło: Prokuratura okręgowa Warszawa/ PolsatNews