Piła. Zabił Liliankę bo przeszkadzała mu grać

Gry i narkotyki wyżarły mu nie tylko mózg, ale też serce! Szymon B. (25 l.) z Piły (woj. wielkopolskie) przegrywał w grze komputerowej, więc chwycił małą Liliannę (2 l.), która przechodziła obok niego, i z całej siły cisnął nią o metalową futrynę drzwi.
zdjęcie ilustracyjne: pixabay

 Dziewczynka umierała w męczarniach przez kilka dni, bo jej matka nie powiedziała lekarzom o dramacie. W Sądzie Okręgowym w Poznaniu ruszył właśnie proces. Szymonowi i Angelice B. grozi dożywocie.

Szymon B. związał się z Angeliką B. (25 l.) - mamą Lilianny - latem 2016 r. Jesienią byli już po ślubie. - Pokochałem jej dzieci jak swoje - zarzekał się przed śledczymi Szymon B. Prawda była jednak inna.

 Gdy dzieci nie były posłuszne, zamykał je w ciemnej łazience. Najgorzej miała Lilianka. 

Obrywała najwięcej, bo nie potrafiła się poskarżyć. Szymon B. popychał ją na meble, szarpał, uderzał. Malutka miała siniaki na całym ciele, ale matka dziewczynki mydliła wszystkim oczy, że jej córka ma taką wrażliwą skórę. 


źródło: SE.PL