Dyżurny policji z Nakła przez telefon poprowadził skuteczną resuscytację dziecka

Asp. szt. Piotr Jankowski dyżurny nakielskiej policji odebrał wczoraj telefon od matki 6-letniego Bartka, który przestał oddychać. Zrozpaczona kobieta, instruowana krok po kroku przez policjanta co ma zrobić, przywróciła czynności życiowe dziecku.

zdjęcie: policja.pl

Wczoraj, 24.04.br., około 21.00 na stanowisko kierowania nakielskiej komendy dodzwoniła się roztrzęsiona mieszkanka Nakła i powiadomiła dyżurnego, że jej 6-letni syn przestał oddychać. Asp.szt. Piotr Jankowski, który odebrał telefon, z pełnym profesjonalizmem i opanowaniem po kolei instruował roztrzęsioną kobietę co ma robić.

Kazał odchylić głowę dziecka, wykonać dwa wdechy ratownicze, a następnie 30 uciśnięć klatki piersiowej. Kobieta mimo zdenerwowania wykonywała wszystkie polecenia policjanta i już po pierwszym cyklu resuscytacji chłopiec zaczał samodzielnie oddychać, ale dostał drgawek. Kiedy tę informację matka przekazała dyżurnemu, ten kazał chronić głowę chłopca przed ewentualnymi urazami.

W międzyczasie drugi z dyżurnych wezwał pod wskazany adres zespół ratownictwa medycznego. A prowadzący rozmowę z matką asp. szt. Piotr Jankowski cały czas upewniał się czy dziecko oddycha. Kiedy matka to potwierdzała, kazał ułożyć 6-latka w pozycji bocznej i rozpytał na temat chorób dziecka oraz przyjmowanych leków, po czym powiadomił kobietę, że karetka już jest w drodze.

Dyżurny tak długo rozmawiał ze zgłaszającą, aż do jej mieszkania weszła załoga pogotowia, która zabrała dziecko do szpitala. Kobieta podziękowała policjantowi za nieocenioną pomoc przy ratowaniu życia syna.

(KWP w Bydgoszczy / mw)

1.34 MB