foto: LRT
Polska w trybie natychmiastowym wysyła grupę wojskową na Litwę, aby wesprzeć akcję poszukiwawczą amerykańskich żołnierzy oraz pomóc w wydobyciu zatopionego pojazdu bojowego. Decyzję o udzieleniu pomocy ogłosił minister obrony narodowej, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zaginieni żołnierze i akcja poszukiwawcza
Zaginięcie czterech amerykańskich żołnierzy nastąpiło podczas ćwiczeń wojskowych na poligonie w Podbrodziu, nieopodal granicy litewsko-białoruskiej. W trakcie manewrów poruszali się pojazdem opancerzonym Hercules M88, który później odnaleziono na dnie jednego ze zbiorników wodnych. Mimo intensywnych poszukiwań, do tej pory nie natrafiono na ślad wojskowych, a ich los pozostaje nieznany. NATO poinformowało, że działania poszukiwawcze są kontynuowane.
Polska odpowiada na apel sojuszników
Minister Kosiniak-Kamysz przekazał za pośrednictwem platformy X, że Polska zdecydowała się natychmiast wysłać grupę zadaniową, która wesprze operację poszukiwawczą. W jej skład wchodzi kilkudziesięciu żołnierzy wyposażonych w ciężki sprzęt oraz jednostka płetwonurków.
– Odpowiadamy na prośbę naszych sojuszników i angażujemy się w akcję mającą na celu odnalezienie zaginionych żołnierzy oraz wydobycie pojazdu – podkreślił szef MON.
Sprzeczne doniesienia o losie żołnierzy
Wczoraj sekretarz generalny NATO Mark Rutte podał informację o śmierci żołnierzy, jednak została ona szybko zdementowana przez Sojusz. Litewska minister obrony, w rozmowie z publicznym radiem, zaznaczyła, że wciąż nie ma pewności, czy wojskowi znajdowali się w pojeździe w chwili jego zatonięcia. Służby analizują również inne możliwe scenariusze.
Sytuację skomentował także generał Roman Polko, który na antenie RMF24 wyraził przekonanie, że żołnierze mogą wciąż żyć. – To nie byłoby pierwsze tego typu zdarzenie. W trudnym terenie łatwo jest się zgubić, a jeśli wóz został zatopiony, mogli wpaść w panikę. Najważniejsze, aby starali się nawiązać kontakt i pozostać w miejscu, gdzie łatwiej będzie ich odnaleźć – powiedział generał.
Poszukiwania trwają, a wsparcie polskiego wojska może przyczynić się do szybszego wyjaśnienia losu amerykańskich żołnierzy.
Komentarze