Bilans legionelli w Podkarpaciu: Nie żyje druga osoba zakażona bakterią

Druga ofiara zakażenia legionellą na terenie Podkarpacia. Wciąż nieznane jest źródło infekcji, lecz specjaliści sugerują związek z siecią wodociągową.

foto: LP

Wstrząsająca informacja dotarła do opinii publicznej - druga osoba zakażona bakterią Legionella pneumophila nie żyje. Doniesienia te, choć nieoficjalne, pochodzą od źródeł Polsat News. Ofiara pochodzi z Podkarpacia, dokładnie z miejscowości Ropczyce.

Już wcześniej podkreślano, że pierwsza osoba, która straciła życie wskutek tego zakażenia, była pacjentem onkologicznym. Wyjątkowo osłabiona odporność jej organizmu mogła przyczynić się do ciężkiego przebiegu choroby.

Służby sanitarne potwierdziły, że na terenie powiatu rzeszowskiego odnotowano ponad 50 przypadków zakażenia bakterią Legionella pneumophila. Niestety, sytuacja się pogarsza. Według dostępnych informacji, liczba osób hospitalizowanych wzrosła do 71.

Jaromir Ślączka, szef rzeszowskiego sanepidu, udzielił wywiadu dla Polsat News, podając rozkład zakażeń. Większość przypadków dotyczy mieszkańców Rzeszowa, ale również inne powiaty Podkarpacia zostały dotknięte tą plagą.

Nadal jednak brak pewności, co stanowi źródło zakażenia. Wszystkie ofiary zgłaszały się z podobnymi objawami, takimi jak wysoka gorączka, złe samopoczucie i duszności. Dziennikarka Polsat News, Katarzyna Szczyrek, donosi, że sanepid rzeszowski już 18 sierpnia pobrał próbki wody w celu przeprowadzenia badań. Wyniki tych analiz spodziewane są za około 10 dni.

Marek Posobkiewicz, były Główny Inspektor Sanitarny, wypowiedział się na temat możliwego źródła zakażenia. Według niego, istnieje podejrzenie, że bakteria Legionella pneumophila ma związek z siecią wodociągową. Bakteria, preferująca wilgoć i podwyższone stężenie dwutlenku węgla, mogłaby rozwijać się w warunkach związanych z układem wodociągowym.

Posobkiewicz dodaje, że jeśli w danej sieci wodociągowej rury zimnej wody znajdują się zbyt blisko rur z gorącą wodą, to takie ułożenie sprzyja rozwojowi legionelli.

Źródło: Polsat News

Komentarze