„Bilet na przyszłość” – akcja wrocławskiego ZOO. Prezes dementuje również doniesienia o konieczności uboju zwierząt

Z powodu koronawirusa, dla odwiedzających zamknięte zostało ZOO we Wrocławiu, a tym samym pozbawiono je dochodów ze sprzedaży biletów. Zorganizowano więc akcję „Bilet na przyszłość”. Każdy z nas może już teraz taki bilet nabyć. 

foto: zoo.wroclaw

„Kochani, drodzy przyjaciele i fani naszego ZOO. Przed nami trudny czas, ale chcemy i musimy myśleć pozytywnie o przyszłości. U nas trwa zwyczajna, codzienna praca. Jednak brak biletów, to brak bieżących wpływów. 
Dlatego uruchomiliśmy "Bilet na przyszłość” ważny przez 365 dni od daty zakupu. Ich właściciele będą mogli wymienić je na bilety w Punkcie Obsługi Klienta w pierwszej kolejności, omijając kolejki w dniu wizyty” – napisano na stronie ZOO.


Jedna z gazet poinformowała dzisiaj, 20 kwietnia, że sytuacja ZOO jest dramatyczna i zamieszkującym je zwierzętom hodowlanym grozi ubój. Radosław Ratajszczak, prezes ZOO Wrocław, wydał oświadczenie, w którym stanowczo zaprzeczył tym doniesieniom. 
„W odniesieniu do artykułu, który ukazał się w Gazecie Wyborczej w dniu 20 kwietnia pt. „Dramatyczna sytuacja we wrocławskim zoo. Nie da się wykluczyć uboju zwierząt” z całą stanowczością informuję, że nie planujemy uboju zwierząt we wrocławskim ZOO.


W trakcie wywiadu z dziennikarką, zapytany o sytuację jednego z niemieckich ogrodów zoologicznych stwierdziłem jedynie, iż takie rzeczy można dopuszczać w bardzo drastycznym przypadku. Zapewniam jednak, że my na potrzeby wrocławskiego ogrodu takich rozważań nie prowadziliśmy i nie prowadzimy. Moja wypowiedź została źle zrozumiana, na skutek czego wyciągnięto daleko idący wniosek, który trafił do tytułu artykułu, prawdopodobnie wyłącznie w celu podniesienia jego atrakcyjności, nad czym ubolewam.


Z całą stanowczością pragnę jeszcze raz wszystkich zapewnić, że nasza sytuacja jest stabilna. Wszystkie zwierzęta są pod stałą opieką, mają zapewnione pożywienie, odpowiednie warunki i niczego im nie brakuje.
Wrocławskie ZOO to jedna z najpopularniejszych atrakcji turystycznych w kraju, która przyjmuje blisko 2 mln odwiedzających rocznie. Jest najstarszym ogrodem zoologicznym w Polsce i mieszka tu 12 tys. zwierząt, reprezentujących ponad 1 tys. gatunków. Zapewniam, że zrobimy wszystko, aby mimo trudnej sytuacji jaka nas wszystkich dotyka, wrocławski ogród nie stracił na swej atrakcyjności dla odwiedzających i zachował swój ogromny wkład w światową ochronę gatunków zagrożonych wyginięciem” – napisał prezes Radosław Ratajszczak. 

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: ZOO Wrocław

Komentarze