Najpierw znęcał się nad szczeniakami, później jednego zabił

Policjanci ze Złotoryi ustalili i zatrzymali mężczyznę, który kilkukrotnie kopał i rzucał dwoma szczeniakami o chodnik. Jeden z nich w wyniku odniesionych obrażeń nie przeżył. Wobec sprawcy sąd zastosował tymczasowy areszt. Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem i zabicie jednego z nich grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.


zdjęcia: policja


O bestialskim czynie 43-latka złotoryjscy policjanci zostali poinformowani przez świadków tego zdarzenia. Według ich relacji, na jednej z ulic w centrum miasta mężczyzna kilkukrotnie kopał dwa małe pieski, a następnie rzucał nimi o chodnik. Przestał dopiero wtedy, kiedy zwrócono mu uwagę. Niestety pośpiesznie oddalił się też z miejsca przestępstwa. Szczeniakami do czasu przyjazdu policjantów i lekarza weterynarii zaopiekowali się świadkowie.


Niestety okazało się, że jedno szczenię w wyniku odniesionych obrażeń nie przeżyło, z kolei drugim zaopiekował się weterynarz. Policjanci na podstawie zeznań świadków i zebranego materiału dowodowego ustalili, a następnie zatrzymali mężczyznę, który był odpowiedzialny za ten bestialski czyn. 43-letni złotoryjanin przyznał się do winy, a wobec niego sąd zastosował tymczasowy areszt.


Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem i zabicie jednego z nich grozi mu kara do 5 lat więzienia.