"Codziennie patrzyłam, jak rak mnie pożera". Film nagrany przez Panią Malwinę może uratować Ci życie

Pani Malwina nagrała film, dzięki któremu tysiące kobiet może uniknąć cierpienia i śmierci. Sama choruje na raka piersi, wie jak istotne są wizyty u specjalistów i regularne badania, jak ważne jest życie...
zdjęcia: Facebook

Października to symboliczny miesiąc, który przypominać ma o raku piersi.  Jak podaje Alicja Cembrowska na portalu mamadu.pl, Polska jest krajem, w którym rośnie zarówno zachorowalność, jak i umieralność na raka piersi. Diagnozuje się w ciągu roku 18-19 tys. kobiet, a 6 tys. pacjentek umiera. Wdług specjalistów przyczyną tak wielu zgonów jest brak systematycznych badań kontrolnych.


Pani Malwina również usłyszała diagnozę: "Nowotwór złośliwy, potrójnie ujemny rak piersi z przerzutami do węzłów chłonnych, stadium 3"- napisała na fanpage'u Triple Negative Life Positive, gdzie opisuje swoją walkę z chorobą. Postanowiła także nagrać i opublikować film, który pomóc ma tysiącom kobiet uratować życie i zdrowie. 


Kobieta zadaje w nim pytania, które są zapisane na kartkach. ,,Cześć, mam parę pytań. Odpowiesz?”. Brzmi wstęp do serii kolejnych pytań. ,,Jak często chodzisz do fryzjera?”, ,,Jak często kupujesz nowe ciuchy albo kosmetyki?”, ,,Jak często kupujesz sobie coś ładnego?”, ,,Jak często odwiedzasz spa, solarium, kosmetyczkę, siłownię?".  To tylko niektóre z zadawanych przez Panią Malwinę pytań. 


A potem pada jedno, to najistotniejsze, które powinno zastanowić każdą kobietę: ,,A jak często się badasz?....”.,,Rak ma w d... jak wyglądasz”. Kobieta odkleja wówczas sztuczne rzęsy, zdejmuje perukę. ,,Żyję, bo badam się regularnie” - kończy... Ostatnie pytanie brzmi: ,,A Ty wiesz, co masz w środku?”. Portal edziecko.pl podaje, że film został wyświetlony ponad 197 tysięcy  razy, pojawiło się pod nim 100 komentarzy, został udostępniony prawie siedem tysięcy razy. 

Pani Malwina nagrała również kolejne wideo, na którym mówi, że wiele kobiet boi się wizyt u lekarza, ponieważ mogą dowiedzieć się o tym, czego obawiają się najbardziej – o chorobie. Kobieta dopowiada, że o gorzej jest być chorym i nie wiedzieć o tym, nie dając sobie samemu szansy na życie, niż faktycznie mieć raka. 


- Niestety nie dokumentowałam swoich piersi od chwili wykrycia guzka...kto by pomyślał, że aż tak groźnie bedzie. Zdjęcia zrobiliśmy 3 miesiące później. Tak szybko się rozprzestrzeniał. Miesiąc później, dzień przed pierwszą chemią pierś była już cała czerwona, jak poparzona.  Codziennie patrzyłam jak rak mnie pożera. Nie tylko go czułam ale też widziałam. Teraz to wspomnienie ale tylko dzięki własnej świadomości i szybkiej reakcji wciąż tu jestem. Nigdy nie wiesz kiedy śmierć zapuka do drzwi. Zrób wszystko by nie przyszła za wcześnie – napisała Pani Malwina na fanpagu.


Alicja Cembrowska na portalu mamadu.pl podaje, że 25 proc. kobiet, które poradziły sobie z rakiem piersi, same wykryły u siebie zmianę. Informuje także, iż statystki mówią, że u osób, które badają się samodzielnie średnica wykrywalnego guzka to 12 mm. U Pań, które tego nie robią, aż 40 mm. 
A Ty Szanowna Czytelniczko, kiedy badałaś się ostatnio?


źródło: mamadu.pl/edziecko.pl