Wójt Żelazkowa wyszedł z aresztu i wydał oświadczenie. Przeprasza i prosi o modlitwę



Miał wyjść dopiero w maju, ale już jest na wolności. Wójt Żelazkowa Sylwiusz J. opuścił tymczasowy areszt i wydał oświadczenie na stronie Urzędu Gminy, w którym przeprasza za swoje zachowanie i zapowiada walkę z choroba alkoholową. Na samorządowcu ciążą prokuratorskie zarzutu m.in. znęcania się nad rodziną oraz znieważenia interweniujących u niego strażakom.


foto: FaktyKaliskie.pl


W oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej Urzędu Gminy w Żelazkowa wójt napisał:

„Szanowni Państwo, Mieszkańcy Gminy Żelazków, Przyjaciele!

Dziękuję wszystkim za wsparcie w tym trudnym dla mnie i mojej rodziny czasie. Mam świadomość, że Was zawiodłem. Niestety nie zdawałem sobie sprawy z rozmiaru problemu i możliwych następstw mojej choroby. Dlatego zdecydowałem się na natychmiastową terapię i walkę z chorobą alkoholową będącą źródłem mojego negatywnego zachowania”.

Sylwiusz J. zwrócił się także do osób, za zachowanie wobec których czeka go sprawa przed sądem:
„Przepraszam moich najbliższych, wszystkich funkcjonariuszy Straży Pożarnej, Policjantów oraz inne osoby dotknięte skutkami mojego zachowania. Nigdy nikomu świadomie nie chciałem wyrządzić krzywdy, wprowadzić w błąd, obrazić, czy w jakikolwiek inny sposób urazić swoim zachowaniem.
Dziękuję wszystkim raz jeszcze za daną mi szansę i ośmielam się prosić o dalsze wsparcie i modlitwę. Nie zawiodę Was!”.

Na 60-latku ciążą zarzuty znęcania się nad rodziną oraz ubliżania strażakom, których bezpodstawnie wezwał do siebie na interwencję. Pod koniec stycznia sąd zastosował wobec wójta dozór policji i poręczenie majątkowe, a także zobowiązał go do opuszczenia miejsca zamieszkania. Mężczyzna nie tylko tego nie zrobił, ale dalej znęcał się nad bliskimi, dlatego trafił do tymczasowego aresztu.

Aktualnie gminą Żelazków kieruje Żaneta Lasiecka-Stodolna, którą na komisarza wyznaczył premier Mateusz Morawiecki.

źródło: FaktyKaliskie.pl
MIK, fot. arch.