53-letni podpalacz kamienicy w Tczewie oskarżony o podwójne zabójstwo


Prokuratura Rejonowa w Tczewie aktem oskarżenia zakończyła postępowanie w sprawie pożaru, do jakiego doszło w dniu 23 maja 2018 roku w Tczewie. O podwójne zabójstwo został oskarżony 53-latek, który podłożył ogień w kamienicy. W efekcie pożaru zginął starszy mężczyzna i 2-letnie dziecko, a 8 innych osób odniosło obrażenia. Pożar był efektem zazdrości o kobietę.

foto: policja
Zdarzenie miało miejsce w nocy, około godziny 3.00. Mirosław Sz. używając łatwopalnej substancji podpalił drzwi wejściowe do klatki schodowej. Było to jedyne wejście do budynku. Z tego miejsca ogień w bardzo krótkim czasie rozprzestrzenił się na wyższe piętra, powodując zadymienie całego budynku.

W tym czasie w budynku przebywało nie mniej niż 21 osób. Pożar zagrażał ich życiu i zdrowiu.

Śmierć na miejscu poniosły dwie osoby. Pożar spowodował również szkodę w mieniu w kwocie nie mniejszej niż 600 000 złotych.

Sprawca został zatrzymany w dniu zdarzenia.

Na początkowym etapie postępowania Mirosławowi Sz. prokurator przedstawił zarzut popełnienia przestępstwa z art. 163 § 1 i 3 k.k. czyli "sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach".

W oparciu o całość zebranego w tej sprawie materiału dowodowego uznano, że Mirosław Sz. podpalając drzwi, działał z zamiarem ewentualnym usiłowania zabójstwa mężczyzny mieszkającego na drugim piętrze budynku, a jego motywacja zasługiwała na szczególne potępienie. Kierował się bowiem chęcią kontynuowania znajomości z żoną wyżej wskazanego mężczyzny. Następstwem tego działania była śmierć dwóch osób. Na miejscu, w wyniku ostrego zatrucia tlenkiem węgla zmarł 79 letni mężczyzna oraz w szpitalu, w wyniku oparzeń dróg oddechowych i zatrucia tlenkiem węgla 2 letnia dziewczynka. Osiem osób doznało obrażeń ciała na czas powyżej lub poniżej siedmiu dni, przy czym były one narażone na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

Mężczyźnie zarzucono - i ostatecznie oskarżono o - dokonanie dwóch zabójstw w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, spowodowanie obrażeń u 8 innych osób i "sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach"Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności.

Mirosław Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa.

Ustalono również, że mężczyzna do dnia pożaru nękał kobietę. Telefonował do niej oraz wysyłał wiadomości zawierające groźby zniszczenia mienia oraz pozbawienia życia. Używał słów wulgarnych i obraźliwych. Również w maju tego roku poprzez podpalenie zniszczył mienie należące do męża kobiety. W związku z tym prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie dwóch kolejnych przestępstw: uporczywego nękania, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 3 oraz zniszczenia mienia, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat 5.

Mirosław Sz. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów.

W toku postępowania przygotowawczego przebywał w areszcie.

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Okręgowego w Gdańsku 30 kwietnia 2019 roku.

Grażyna Wawryniuk