Włożył kota sąsiadki do worka, dociążył kamieniem i wrzucił do rzeki

Nawet 3 lata za kratkami grożą 72-letniemu mieszkańcowi Skarżyska – Kamiennej, który podejrzany jest o uśmiercenie kota. Mężczyzna został wczoraj zatrzymany przez policjantów po tym, jak na jaw wyszło, że utopił czworonoga należącego do jego sąsiadki.


foto: pixabay


Skarżyscy stróże prawa otrzymali zgłoszenie od 44-letniej kobiety o tym, że sąsiad prawdopodobnie zabił jej kota. Mundurowi natychmiast pojechali do zgłaszającej, gdzie ustalili, że 72-latek widziany był, jak niósł worek w kierunku rozlewiska rzeki Kamiennej. Funkcjonariusze szybko potwierdzili niepokojące informacje.


Senior przyznał się, że na swojej posesji zamknął w pułapce kota, który wielokrotnie polował na jego gołębie. Jako, że liczne kierowane prośby do sąsiadki o pilnowanie czworonoga nie przynosiły skutku, mężczyzna włożył zwierzę do jutowego worka, dociążył kamieniem i wrzucił do płynącej nieopodal rzeki. Policjanci we wskazanym miejscu ujawnili w wodzie worek. Z pomocą przyszli im strażacy, którzy wyłowili go z rozlewiska. Wewnątrz znajdował się kamień i niestety martwe już zwierzę.

Sprawca bulwersującego czynu został zatrzymany i jeszcze wczoraj usłyszał zarzut znęcania się i uśmiercenia kota, do którego się przyznał. Złożył też obszerne wyjaśnienia. Za popełnienie tego rodzaju przestępstwa grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

/ mw