Wbiła nóż w brzuch ciężarnej koleżanki

Do ataku doszło w Bogatyni (woj. dolnośląskie) przed jednym z salonów fryzjerskich. Natalia (19) będąca w 3 trymestrze ciąży, wdała się w szarpaninę z o rok młodszą przyjaciółką, podczas której została ugodzona nożem w rękę i brzuch. Według zeznań świadków tego zajścia dźgnięta dziewczyna wcześniej miała uderzyć w twarz posiadaczkę noża.

zdjęcie ilustracyjne: pixabay

Dziecko przeżyło, ale gdyby ostrze wbiło się 2 cm głębiej, mogłoby dojść do tragedii-dowiedziała się przyszła matka, po przewiezieniu do szpitala. Napastniczkę zatrzymano i postawiono jej zarzuty m.in. ciężkiego uszczerbku na zdrowiu drugiej kobiety.
 Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niej środków zapobiegawczych. Jest to dozór policji oraz zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną, oraz zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów-informuje prokurator Tomasz Czułowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze. 

Jednakże Prokuratura nie zwróciła uwagi na pewien szczegół-mieszkania obu kobiet dzieli zaledwie 35 m. Jak udało nam się ustalić, policja nie przesłuchała też kobiet pracujących w salonie fryzjerskim, w którym Aleksandra schowała się bezpośrednio po ataku.

Sprawczynię ataku skierowano na badania, które mają stwierdzić, czy w chwili popełnienia czynu była poczytalna. Poszkodowana upubliczniała na portalu społecznościowym opis całego zdarzenia, oskarżając jednocześnie policję i prokuraturę o bierność.

Materiał jest własnością portalu www.sledczy24.pl