6-letni chłopiec wpadł do studni


Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi prowadzą czynności w sprawie wypadku, do jakiego doszło w miniony poniedziałek w miejscowości Czaple. 6-letni chłopiec, podczas zabawy z innymi dziećmi wpadł do głębokiej studni. Został wyciągnięty przez strażaków a następnie pod opieką medyków trafił do szpitala. Miał bardzo dużo szczęścia, ponieważ nie odniósł poważnych obrażeń ciała. 

foto ilustracyjne: policja

Do zdarzenia doszło w miniony poniedziałek, w godzinach popołudniowych. Na prywatnej posesji bawiło się troje dzieci. Były one pod opieką rodziców. Z ustaleń policjantów wynika, że w pewnym momencie jedno z nich wbiegło na studnię. Była ona zabezpieczona, jednak 6-letni chłopiec stanął na metalowym elemencie zakrywającym jej otwór, po czym razem z tym elementem wpadł do jej wnętrza. O zaistniałej sytuacji rodzice natychmiast poinformowali służby ratownicze.

Pierwsi na miejscu byli lokalni strażacy ochotnicy, którzy utrzymywali kontakt z dzieckiem do czasu przyjazdu policji, pogotowia ratunkowego i kolejnych jednostek straży pożarnej. Ostatecznie chłopiec został wydobyty z wnętrza studni przez jednego ze strażaków a następnie pod opieką medyków trafił do szpitala. Miał bardzo dużo szczęścia, ponieważ znajdował się na głębokości kilku metrów, a wyniku tego zdarzenia nie odniósł poważnych obrażeń ciała. Teraz policjanci na podstawie zabezpieczonych materiałów dowodowych wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia. Czynności prowadzone są w kierunku artykułu 160 kodeksu karnego, czyli narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Mając na uwadze tą sytuację, policjanci apelują do rodziców o zwiększenie nadzoru nad dziećmi. Wakacje to dla nich czas większej swobody i wolności. Wtedy też pojawiają się w ich głowach różne pomysły. Oczywiście nie ma złotego środka, który zapewni maksimum bezpieczeństwa, ale zadaniem dorosłych jest minimalizowanie tego ryzyka, dlatego też dołóżmy wszelkich starań i dbajmy o swoje pociechy!

st. sierż. Dominika Kwakszys

KPP w Złotoryi

Komentarze