Zmarła 14 dni po porodzie. 27-letnia Emilia osierociła synka Leona
20 marca br., 14 dni po porodzie zmarła w szpitalu w Łańcucie 27-letnia Emilia. Doszło u niej do komplikacji okołoporodowych w wyniku czego wystąpiła sepsa. Kobieta osierociła synka Leona.
foto: Zbiórka dla Leosia
27-latka trafiła do szpitala w Łańcucie tydzień po tym, gdy urodziła syna. Przewieziono ją tam ze szpitala w Nisku, gdy okazało się, że jest zakażona koronawirusem. Kobieta przeszła zabieg cięcia cesarskiego. W wyniku komplikacji okołoporodowych doszło u niej do sepsy, która, w połączeniu z koronawirusem, doprowadziła do śmierci pacjentki.
Zmarła była aplikantką adwokacką w strukturach Okręgowej Rady Adwokackiej w Rzeszowie. Jej współpracownicy mówią, że była bardzo sumienna, zaangażowana w swoją pracę, pomocna i przyjazna.
Bliscy nie mogą pogodzić się z tak nagłym odejściem Emilii. Osierociła ona synka, któremu nie będzie dane poznać swojej mamy.
Współpracownicy kobiety zorganizowali pomoc dla Leonka.
Najbliższym oraz przyjaciołom i znajomym składamy serdeczne wyrazy współczucia.
rzo
źródło: Rzeszów News/zrzutka