Kamienna Góra: Ojczym bił 6-latka. Wszystko się wydało, gdy oprawca sprzedał swój telefon

38-letni mężczyzna z Kamiennej Góry (woj. dolnośląskie) znęcał się na swoim 6-letnim pasierbem. Chłopczyk był poniżany, bity, miał wykręcane ręce. Pod jego adresem kierowane były wyzwiska, a jego kat groził mu nawet śmiercią. Wszystko się wydało, gdy oprawca sprzedał swój telefon.


foto ilustracyjne: lop

Pięcioosobowa rodzina wydawała się na pozór normalna. Rodzice, dwie małe córeczki i 6-letni syn. Nie mieli założonej niebieskiej karty, a w ich domu nigdy nie było żadnej interwencji policji. Jak informuje tvn24, od sierpnia ubiegłego roku mógł trwać dramat 6-letniego chłopczyka. Wszystko się wydało, gdy oprawca sprzedał swój telefon, a nie usunął z urządzenia żadnych danych. 


Osoba, która kupiła smartfona przejrzała jego zawartość i natrafiła na filmik, na którym 38-latek znęca się nad dzieckiem. Mężczyzna o sprawie powiadomił policję, która zatrzymała ojczyma dziecka. 

6-latek został skierowany na badania lekarskie, które ujawniły liczne siniaki na tułowiu, na rękach, na nogach i w okolicach głowy. Wykryto także starsze, nieleczone, złamanie kości ramiennej. 


38-letni oprawca usłyszał zarzuty psychicznego i fizycznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad pasierbem. Mężczyzna bił chłopca po ciele i po twarzy, wyzywał malca i groził mu śmiercią oraz zmuszał do wykonywania określonych czynności. Ojczym zeznał, że dziecko było niegrzeczne i go denerwowało. 38-latek, gdy był pod wpływem alkoholu, stosowała również przemoc wobec swojej partnerki, matki 6-latka. W tej sprawie usłyszał osobny zarzut. 

Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10. lat pozbawienia wolności.  

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Fakt