39-latek, który wpadł do jeziora Kisajno to Piotr Woźniak-Starak. Prokuratura potwierdziła wcześniejsze doniesienia mediów



W niedzielę, od wczesnych godzin porannych, trwały poszukiwania 39-latka z Warszawy. Mężczyzna wypadł z motorówki i wpadł do wody jeziora Kisajno (w miejscowości Fuleda). Prokuratura w Olsztynie poinformowała, że zaginiony to Piotr Woźniak-Starak. Akcja została wznowiona w poniedziałek o 6.00. 


foto: aga_wozniak_starak

Wypadek wydarzył się z nocy z soboty na niedzielę około 2.00. Jak wstępnie ustalili śledczy, motorówka z dwiema osobami na pokładzie przewróciła się w czasie wykonywania manewru skrętu. Mężczyzna i kobieta wpadli do wody. 27-latka dopłynęła do brzegu, natomiast poszukiwania Piotra Woźniaka-Staraka nadal trwają i będą kontynuowane do skutku. 


- Doszło do zdarzenia, w wyniku którego dwie osoby znajdujące się na łodzi motorowej, wpadły do wody. Jedna dotarła do brzegu, druga osoba jest poszukiwana przez policję - powiedział prokurator Krzysztof Stodolny. W niedzielę około 4.00 rano na jeziorze Kisajno zauważono dryfującą motorówkę. Na jej pokładzie nie było nikogo. Rozpoczęły się poszukiwania. Na brzegu policjanci znaleźli 27-letnią kobietę, opowiedziała ona, co wydarzyło się dwie godziny wcześniej.


Piotr Woźniak-Starak jest producentem filmowym. Od 2016 roku jest mężem prezenterki telewizyjnej Agnieszki Woźniak-Starak. To pasierb Jerzego Staraka, jednego z najbogatszych Polaków.

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Głos Wojewódzki/gazeta.pl/WP