Lekarze chcą odłączyć 5-letnią dziewczynkę od aparatury podtrzymującej życie



Szpital Pediatryczny w Genui chce przyjąć 5-letnią dziewczynkę, którą lekarze z londyńskiego szpitala chcą odłączyć od aparatury podtrzymującej życie. Lekarze z Royal London Hospital sprzeciwiają się przetransportowaniu Tafidy Raqeeb do Włoch. Decyzję w tej sprawie ma podjąć sąd w Wielkiej Brytanii.


foto: bbc

Tafida Raqeeb (5 l.) jest córką imigrantów z Bangladeszu. 9. lutego dziewczynka straciła przytomność na skutek pęknięcia naczyniaka tętniczo-żylnego mózgu. Trafiła wówczas do londyńskiego szpitala gdzie przeszła operację. Od tego czasu 5-latka nie odzyskała przytomności. 


Dziewczynka daje oznaki życia i reaguje na ból, ale miesiąc temu lekarze z Royal London Hospital poinformowali jej rodziców, że Tafida zostanie odłączona od aparatury podtrzymującej jej życie. 

Mama dziewczynki, Shelina Begum, powiedziała, że przed utratą przytomności jej córeczka była zupełnie zdrowa. 


Rodzice dziewczynki skontaktowali się z lekarzami z Genui. Zapoznali się oni z dokumentacją medyczną oraz przeprowadzili wideokonferencję z londyńskimi medykami i doszli do wniosku, że 5-latka znajduje się w stanie półprzytomności i jej mózg w dalszym ciągu funkcjonuje. Poinformowali, że są w stanie zaopiekować się dziewczynką, a jej rodzice muszą jedynie zorganizować i opłacić transport córeczki do Genui. Lekarze z Londynu nie wyrażają na to zgody, a o losach Tafidy ma zdecydować brytyjski sąd. 

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: ekai/BBC/Polskie Radio