Sąd skazał za zabijanie karpi na bezwzględne więzienie a za znęcanie się nad ludźmi na karę w zawieszeniu



Wyrok trzech miesięcy pozbawienia wolności usłyszał 60-letni rolnik, Wojciech Cz., który przed Bożym Narodzeniem sprzedawał karpie na targowisku. Zabijał je, bez uprzedniego ogłuszenia, nożem-gilotyną. Sąd uznał, że mężczyzna wykazał się szczególnym okrucieństwem. Wcześniej ten sam sąd skazał na trzy miesiące w zawieszeniu na rok ordynator ze szpitala w Koźminie Wielkopolskim. Kobieta stosowała za mobbing wobec swoich podwładnych. 


foto: collage

60-letni rolnik z Krotoszyna został skazany na trzy miesiące więzienia za to, że zabijał na targowisku karpie. Sytuacja miała miejsce przed Bożym Narodzeniem, a mężczyzna, przed zabiciem, nie ogłuszał ryb. Wyrok nie został zawieszony. Oznacza to, że 60-latek trafi do więzienia.


Wojciech Cz., oprócz wyroku więzienia, musi zapłacić nawiązki na rzecz Towarzystwa Ochrony nad Zwierzętami w Krotoszynie w kwocie 1800 zł oraz 1700 zł na rzecz Międzynarodowego Ruchu na Rzecz Zwierząt Viva!
Prokurator domagał się 6 miesięcy pozbawienia wolności oraz 1500 zł nawiązki na rzecz organizacji zajmujących się opieką nad zwierzętami. Według śledczych, oskarżony zabił ze szczególnym okrucieństwem co najmniej kilkadziesiąt karpi. 

Rolnik wyjaśnił, że ryby zabijał bez ogłuszania na wyraźne prośby kupujących, którzy cenią sobie mięso w ten sposób zabitych karpi. Ważną rolę odgrywał tu także czas, gdyż było bardzo dużo klientów. – Nie wiedziałem, że ryby trzeba ogłuszyć i nie wolno ich zabijać na widoku publicznym – argumentował Wojciech Cz. Dodał jednak, że wcześniej, przy innych okazjach, ogłuszał karpie pałką. 

Wyrok jest nieprawomocny, a oskarżyciel pomocniczy zapowiedział apelację. 


Według ustaleń swiatrolnika.pl sędzina, która skazała rolnika na więzienie i karę nawiązki, w czerwcu ubiegłego roku skazała na trzy miesiące ordynator Oddziału Rehabilitacji w Koźminie Wielkopolskim. Iwona P. została uznana winną psychicznego znęcania się i ośmieszania podwładnych. W tym wypadku wyrok zawieszono na rok. 

60-letni rolnik za zabijanie karpi ma trafić do więzienia na trzy miesiące. Ta sama sędzina, za znęcanie się psychiczne nad podwładnymi, skazała ordynator z Koźmina Wielkopolskiego na trzy miesiące w zawieszeniu na rok. 

Dla pana Wojciecha zorganizowano zbiórkę na pokrycie kosztów adwokata.

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: swiatrolnika.pl/infostrow.pl