3- letni Casey na dwa dni zaginął w lesie. Dzieckiem zaopiekował się niedźwiedź
Przez dwie doby dziecka szukały służby z całej Karoliny Północnej. Casey przeżyło pobyt w mroźnym lesie przez dwie noce. Twierdzi, że udało mu się, gdyż zaopiekował się nim niedźwiedź.
foto: FBI Charlotte/pixabay
Casey Hathaway zaginął nieopodal domu swojej babci w hrabstwie Craven w Karolinie Północnej. Rozpoczęto poszukiwania chłopca. Warunki pogodowe nie napawały optymizmem - wiał silny wiatr, padał deszcz, a na dodatek temperatura spadła poniżej zera.
Dziecka szukały służby z całego stanu, wolontariusze, agenci FBI oraz piechota morska. W poszukiwaniach wykorzystano helikoptery, drony i psy. Nurkowie sprawdzali pobliskie zbiorniki wodne.
Po dwóch nocach poszukiwań policja usłyszała płacz dziecka. Chłopiec siedział w krzakach. Był w zaskakująco dobrym stanie. Był jedynie odwodniony i miał kilka zadrapań.
Casey zaplątał się w gałęzie i ciernie. Był mocno wyziębiony, ale jego ogólna kondycja była dobra. Badania w szpitalu wykazały, że życiu i zdrowiu dziecka nic nie zagraża - informuje WITN.
Dziecka szukały służby z całego stanu, wolontariusze, agenci FBI oraz piechota morska. W poszukiwaniach wykorzystano helikoptery, drony i psy. Nurkowie sprawdzali pobliskie zbiorniki wodne.
Po dwóch nocach poszukiwań policja usłyszała płacz dziecka. Chłopiec siedział w krzakach. Był w zaskakująco dobrym stanie. Był jedynie odwodniony i miał kilka zadrapań.
Casey zaplątał się w gałęzie i ciernie. Był mocno wyziębiony, ale jego ogólna kondycja była dobra. Badania w szpitalu wykazały, że życiu i zdrowiu dziecka nic nie zagraża - informuje WITN.
źródło: FaktyInteria/ rmf24/ PolsatNews