Tragedia w Wielkopolsce. Ojciec rozjechał córeczkę

Chciał tylko wycofać spod domu auto. Wskoczył do audi, wrzucił wsteczny bieg, nacisnął pedał gazu i… rozjechał swoją roczną córeczkę Amelkę. Marcinem B. (44 l.) z Kosztowa, małej wielkopolskiej wioski, zajęła się prokuratura, a o życie dziewczynki walczą lekarze w szpitalu w Bydgoszczy.
zdjęcie ilustracyjne: pixabay


- Dałby Bóg, żeby przeżyła. Takie nieszczęście! - załamują ręce sąsiedzi Dominiki i Marcina. - To bardzo porządni ludzie. Kochają swoje dzieci nad życie, a Amelka to ich oczko w głowie. Taka rezolutna, ruchliwa – dodają.

Właśnie ta ruchliwość 15-miesięcznej dziewczynki była prawdopodobnie przyczyną tragedii, która wydarzyła się w niedzielę w Kosztowie. Tego dnia Marcin B. ze swoją żoną Dominiką i trójką dzieci bawili na chrzcinach u rodziny.

źródło: SE.PL