Świętochłowice woj. Śląskie wędkarze wyłowili psa związanego taśmą

Skrępowane łapy i pysk - nie miał szans na wydostanie się ze stawu. Ktoś, kto to zrobił, wiedział, na co skazuje psa. Ale pies wyłowiony przed świętami ze świętochłowickiego stawu Zacisze nie był pierwszym, którego wędkarze tam znaleźli. Poprzedni przeleżał w wodzie znacznie dłużej. 

zdjęcie: pomagam
Fundacja Mondo Cane chciałaby dorwać zwyrodnialca i postawić przed sądem. ,,Śmierć psa nie była kwestią przypadku, co potwierdza poniższe zdjęcie. Zwierzę za pomocą czarnej taśmy, miało skrępowane łapy, a także łeb i pyszczek. Takie "przygotowanie" dało niemal 100% pewność, że pies wrzucony do wody nie zdoła się uwolnić. Został tym samym skazany na pewną śmierć''. 

Ludzie zaoferowali nagrodę za schwytanie sprawcy. Wszyscy wiemy, że nic tak nie działa jak nagroda pieniężna. Być może jakiś sąsiad, znajomy, rodzina, kolega skusi się na nagrodę i wskaże zwyrodnialca.  Im większa nagroda tym większe szanse, że ktoś wskaże osobę, która to zrobiła. Nagroda zostanie wypłacona tylko wtedy, gdy potwierdzimy, iż osoba która została wskazana jako sprawca w 100% dokonała tego ohydnego czynu. Jeśli nie znajdziemy sprawcy cała kwota uzbierana na tej zbiórce zostanie przekazana na ratowanie podopiecznych fundacji Mondo Cane.
WESPRZYJ >>>