Jak donoszą lokalne media, wszyscy mężczyźni zostali zatrzymani kilka minut po gwałcie w Biedrzykowicach koło Polkowic. Zebrane przez śledczych dowody pozwoliły na aresztowanie wobec dwóch sprawców oraz przedstawienie zarzutów czwórce pozostałych, którzy przyglądali się tym drastycznym scenom i nie reagowali.

Jak powiedziała Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Legnicy w rozmowie z Gazetą Wrocławską – dwóch mężczyzn usłyszało zarzut popełnienie tego czynu „wspólnie i w porozumieniu”.
We wtorek sąd przychylił się do wniosków prokuratury i zastosował wobec dwóch mężczyzn podejrzanych o gwałt areszt tymczasowy.

Pozostali czterej mężczyźni usłyszeli zarzut nieudzielenia pomocy pokrzywdzonej kobiecie, w momencie gdy znajdowała się ona w bezpośrednim niebezpieczeństwie utraty zdrowia lub życia. Zastosowano wobec nich dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Podejrzani mają też zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną.

Z uwagi na charakter sprawy śledczy nie podają wielu szczegółów. Prokuratura nie podaje wieku i stanu zdrowia kobiety.
Za gwałt grozi kara do 12 lat więzienia. Natomiast za nieudzielenie pomocy poszkodowanej grozi kara do 3 lat więzienia.

źródło: Gazeta Wrocławska / Wirtualna Polska/ KryminalnaPolska