Nastolatkowie podjęli się uratowania tonących sióstr. Jedną uratowali, druga utonęła

Skierniewice pogrążone są w głębokim smutku po tragicznym wypadku nad wodą. Dwóm dziewczynkom, które po zajęciach szkolnych postanowiły się wykąpać, nie udało się uniknąć nieszczęścia. Bez nadzoru dorosłych, weszły do wody na niebezpiecznym obszarze zalewu. W wyniku dramatycznych zdarzeń, 14-latka została uratowana, jednak 12-latka straciła życie.


Wstrząsający wypadek w Skierniewicach wstrząsnął lokalną społecznością. W wyniku tragicznych wydarzeń, dwie dziewczynki, które po zakończonych zajęciach szkolnych postanowiły się wykąpać, straciły życie. Według dotychczasowych ustaleń śledczych, nastolatki weszły najpierw do płytkiej wody w strefie dozwolonej dla kąpieli, a następnie przeszły pod pomostem na obszar zalewu, który nie jest przeznaczony do kąpieli i charakteryzuje się głębokością wody sięgającą nawet 3 metrów.

Natychmiast po wejściu do wody dziewczynki zaczęły tonąć. Dzięki szybkiej reakcji nastoletnich chłopców obecnych na terenie kąpieliska, 14-latka została wyciągnięta z wody, ale niestety nie udało się uratować 12-latki, która pozostała pod wodą. Po wezwaniu pogotowia ratunkowego przeprowadzono reanimację, jednak nie udało się przywrócić funkcji życiowych dziewczynki.

W odpowiedzi na tragedię, na miejsce zdarzenia przybyła straż pożarna, która przeprowadziła poszukiwania ciała dziewczynki. Po około 20 minutach udało się je odnaleźć na głębokości blisko 3 metrów. Oględziny miejsca zdarzenia oraz zwłok zostały przeprowadzone przez śledczych, funkcjonariuszy i biegłego medycyny. Planowana jest również sekcja zwłok, aby wyjaśnić dokładne okoliczności tragedii.

Śledczy mają do dyspozycji zapisy z monitoringu, które będą analizowane. Istotne jest ustalenie, co dokładnie robiły dziewczynki po zakończonych lekcjach i dlaczego były same na kąpielisku. Prokuratura Okręgowa w Łodzi, wraz z miejscową policją, prowadzi śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Istnieje również podejrzenie narażenia dziewczynek na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Nastolatki i ich matka przebywały w Polsce od kilku lat i zamieszkiwały w wynajętym mieszkaniu w innej części Skierniewic. Matka dziewcząt, która jest w szoku po tragedii, nie została jak dotąd przesłuchana przez śledczych, z uwagi na jej kondycję psychiczną.

Tragiczny wypadek ten wstrząsnął lokalną społecznością i jest przyczyną głębokiego żalu. Całe miasto wyraża swoje kondolencje rodzinie ofiar i wyraża solidarność w tych trudnych chwilach. Śledztwo wciąż trwa, a dokładne okoliczności tragedii zostaną ustalone w drodze śledztwa i postępowania prokuratorskiego.


Komentarze