Orzesze: Rodzinna tragedia. Sprawca to prawdopodobnie ojciec zamordowanej dziewczynki

Dotychczasowe ustalenia śledztwa wskazują na to, że sprawcą rodzinnego dramatu, który rozegrał się w Orzeszu był ojciec rodziny. Mężczyzna miał udusić swoją 9-letnią córeczkę, ciężko ranić swoją 41-letnią żonę, a następnie popełnić samobójstwo, zadając sobie liczne ciosy w okolicy serca. 


foto: policja

Rodzinna tragedia rozegrała się we wtorek w Orzeszu (woj. śląskie). Służby otrzymały zgłoszenie, że w jednym z domów jednorodzinnych doszło do pożaru. Na miejscu odkryto dramatyczne zdarzenie.


Na obecnym etapie śledztwa najbardziej prawdopodobną wersją jest ta, że 42-latek zaatakował swoją żonę zadając jej liczne rany, następnie za pomocą miękkiego przedmiotu udusił swoją córeczkę, a później, popełnił samobójstwo, zadając sobie liczne ciosy w okolicy serca.  


W czwartek przeprowadzono sekcje zwłok dziewczynki i jej ojca. Nie pozwalają one jednak na jednoznaczne określenie przyczyny śmierci. Kluczowe miało być przesłuchanie ciężko rannej żony 42-latka. Kobieta przebywa w szpitalu. W sobotę została ona przesłuchana. Tomasz Rygiel, prokurator rejonowy w Mikołowie, poinformował, że nie może podać dokładnej treści tych zeznań. Podkreślił jednak, że ranna kobieta z bardzo dużym prawdopodobieństwem jest ofiarą przestępstwa.

Mężczyzna mógł sobie sam zadać rany, które doprowadziły do jego zgonu. Prokuratura czeka na pisemną opinię z sekcji zwłok oraz wyniki zleconych badań toksykologicznych i histopatologicznych. Mają one wyjaśnić dokładną przyczynę śmierci 9-letniej dziewczynki i jej ojca. 


Na tym etapie śledztwa jest jeszcze za wcześnie, by mówić o motywie tragedii oraz o okolicznościach tego zdarzenia. Prokuratura nie ma informacji o tym, żeby mężczyzna leczył się psychiatrycznie. Jak podają media, miał on jednak długi. Śledczy przesłuchują świadków oraz zapoznają się z dokumentami. 

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: rmf24