Filmik opublikowany przez 22-latkę był pocięty? Cała sytuacja została nagrana przez monitoring

Policyjny patrol pieszy wykonywał czynności na ulicy Sikorskiego w Olsztynie. Mundurowi podjęli interwencję wobec 22-letniej kobiety. Uznali bowiem, że naruszyła ona ograniczenia dotyczące przemieszczania się. Wprowadzono je, aby minimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. 



Na opublikowanym w Internecie nagraniu zarejestrowano przebieg interwencji, która miała miejsce 7. kwietnia w Olsztynie. Policjanci chcieli wylegitymować młodą kobietę, ta jednak odmówiła informując ich, że nie posiada przy sobie dokumentów. Funkcjonariusz postanowił sprawdzić plecak 22-latki, wówczas kobieta chwyciła go za ręce. Zachowanie to wzbudziło podejrzenia mundurowych. Na filmiku słychać jak zatrzymana krzyczy, że policjant powalił ją na ziemię i nie pozwolił usiąść, informowała ona funkcjonariusza o tym, że miała złamany kręgosłup, a ten używa wobec niej siły. Policjant tłumaczył, że działał tak, gdyż kobieta nie wykonywała jego poleceń i chwytała go za ręce. 


10. kwietnia policja w Olsztynie wydała oświadczenie, w którym opisała przebieg całej interwencji.

Publikujemy je w całości wraz z napisanym do niego uzupełnieniem. 
„W związku z licznymi komentarzami – szczególnie w przestrzeni internetowej - oraz informacjami, jakie zostały przesłane m.in. do Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie, a które dotyczyły interwencji policjantów tej jednostki podjętej w dniu 7 kwietnia 2020 roku w Olsztynie przy ul. Sikorskiego, za stosowne uznaliśmy publiczne odniesienie się do tej sprawy. Wynika to m.in. z faktu, że fragment tej interwencji został nagrany przez jej uczestniczkę, a film został następnie opublikowany w Internecie. Nagranie zawierające jedynie subiektywnie wybrany przez autorkę fragment interwencji, wywołało liczne komentarze osób, które ta sprawa zainteresowała. Komentarze te, często nienadające się do cytowania ze względu na wulgarny charakter oraz treści obraźliwe w stosunku do policjantów oraz Policji w ogóle, powstały w oparciu o niepełny obraz przebiegu interwencji, jej uczestników i sposobu zakończenia.


Dlatego, aby uniknąć dodatkowych wątpliwości i niesprawiedliwych ocen wystawianych policjantom przez osoby, które swoją wiedzę na ten temat opierają jedynie na subiektywnie wybranym i opublikowanym fragmencie nagrania, poniżej przedstawiamy opis tej interwencji.

We wtorek (07.04.2020) policyjny patrol pieszy wykonywał na ul. Sikorskiego czynności związane z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Policjanci zauważyli i podjęli interwencję wobec 22-letniej kobiety, która w ocenie policjantów swoim zachowaniem naruszyła ograniczenia dotyczące przemieszczania się. Funkcjonariusze podeszli do 22-latki, wylegitymowali się i po podaniu podstawy prawnej interwencji poprosili ją o okazanie dokumentu tożsamości. Już od samego początku interwencji 22-latka była arogancka wobec policjantów i nie chciała wykonać ich poleceń. Nie chciała okazać dokumentu tożsamości, twierdząc jednoznacznie, że nie posiada go przy sobie. Policjanci poinformowali ją, jakie konsekwencje mogą wiązać się z takim zachowaniem, jednak to nie poskutkowało, więc na miejsce został skierowany patrol zmotoryzowany, by w razie konieczności kobieta mogła zostać przewieziona do komendy.

Po przyjeździe radiowozu na miejsce, kobieta w dalszym ciągu nie chciała okazać dokumentu tożsamości, który w ocenie policjantów posiadała przy sobie. Pomimo wielokrotnych wezwań do zachowania zgodnego z prawem 22-latka nie reagowała na polecenia policjanta. Gdy policjant poinformował ją, że dokona kontroli bagażu (plecaka) należącego do 22-latki, m.in. po to aby sprawdzić czy są tam jej dokumenty, został chwycony przez nią za nadgarstek. Kobieta próbowała wyrwać plecak z rąk policjanta, by uniemożliwić mu zajrzenie do środka. Wówczas policjanci nabrali uzasadnionego podejrzenia, że kobieta może posiadać w plecaku przedmioty, które usiłuje ukryć przed nimi.


Policjant ponownie wezwał ją do zachowania zgodnego z prawem i ostrzegł o możliwości użycia wobec niej środków przymusu bezpośredniego. Gdy to nie poskutkowało, policjant używając w sposób adekwatny do okoliczności siły fizycznej obezwładnił 22-latkę i przeprowadził kontrolę jej rzeczy. Jak się okazało w plecaku znajdował się portfel z dowodem osobistym kobiety, a ponadto woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego. Badanie narkotestem potwierdziło, że była to marihuana, której posiadanie jest zabronione. Kobieta została zatrzymana, przewieziona do KMP w Olsztynie i osadzona w policyjnym areszcie. Dopiero wówczas 22-latka się uspokoiła. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 22-latka jest zawodniczką sztuk walki i była w drodze na trening. Zgodnie z obowiązującymi przepisami powinna się powstrzymać od takich form aktywności na czas epidemii.

Nagranie fragmentu interwencji, które zostało opublikowane w Internecie i rozpowszechnione za pośrednictwem m.in. portali społecznościowych, nie obrazuje wszystkich okoliczności tej interwencji. Fragmenty rozmowy policjanta z kobietą są wyrwane z kontekstu i nadinterpretowane przez komentujących. Wypowiedzi policjanta wynikają ze wszystkich okoliczności w jakich doszło do interwencji, takich jak jej miejsce, czas i uczestnicy. A tego opublikowane nagranie nie zawiera.
Przypominamy, że policjant może użyć siły fizycznej w postaci chwytów obezwładniających w przypadku stawiana biernego lub czynnego oporu przez osobę, wobec której interweniuje. Należy również pamiętać o tym, że na obywatelu spoczywa ustawowy obowiązek okazania interweniującym funkcjonariuszom dokumentu potwierdzającego tożsamość.
Wszystkie okoliczności tej interwencji zostaną dokładnie zbadane. Komendant Miejski Policji w Olsztynie przesłane w tej sprawie materiały potraktował jako skargę na czynności policjanta i w trybie czynności zgodnych z kodeksem postępowania administracyjnego, okoliczności interwencji policjanta zostaną wyjaśnione i sprawdzone zostanie to, czy nie doszło do naruszenia przepisów i procedur w tym zakresie.
Jednocześnie informujemy, że publikowanie filmów z interwencji Policji może rodzić odpowiedzialność z tytułu naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych.
W tym przypadku 22-latka nie poinformowała policjantów o celu przetwarzania tych danych (art. 13 RODO). Stanowisko w tym zakresie podzielił Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku C-345-17 z dnia 14 lutego 2019 roku, który w treści zawarł wskazanie, że "przetwarzaniem danych osobowych jest także nagrywanie policjantów podczas wykonywania przez nich czynności służbowych (przyjmowania zeznań) oraz późniejsze opublikowanie nagrania w Internecie — bo zarejestrowany przez kamerę obraz i dźwięk pozwala ustalić tożsamość tych osób, przez co stanowi on dane osobowe".

Informujemy również, że osoby, które w swoich komentarzach zawierają groźby karalne wobec innych osób, bądź będą nakłaniały do popełnienia przestępstwa, muszą liczyć się z odpowiedzialnością karną takiego zachowania.
Oficer Prasowy KMP w Olsztynie
podkom. Rafał Prokopczyk”

UZUPEŁNIENIE OŚWIADCZENIA
(o prośbę Biura Rzecznika Praw Obywatelskich)
„Z uwagi na kierowane do naszej jednostki wątpliwości dotyczące treści oświadczenia w związku z interwencją z dnia 7 kwietnia 2020 roku, kierując się zasadą rzetelnego dostępu do informacji publicznej, uzupełniamy powyższe oświadczenie o następujące informacje.
W wydanym przez nas oświadczeniu z dnia 10 kwietnia 2020 roku, opublikowana została informacja o konsekwencjach prawnych jakie może rodzić naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych. Przywołanie przy tym w oświadczeniu części treści wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dn. 14 lutego 2019 r. w sprawie C345/17 dotyczyło konkretnych okoliczności, jakie zaistniały podczas przeprowadzonej przez funkcjonariusza Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie interwencji w dniu 7 kwietnia 2020 r.

Komenda Miejska Policji w Olsztynie w uzupełnieniu oświadczenia informuje, że obywatel ma prawo do nagrywania policyjnych interwencji. Należy przy tym pamiętać, że cel przepisów o ochronie danych osobowych powinno się w pewnym stopniu pogodzić z podstawowym prawem do wolności wypowiedzi. Tym bardziej, jeśli upowszechnienie takiego nagrania ma na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej na stanowiące zdaniem nagrywającego nadużycie działania funkcjonariuszy Policji, choćby bez ich wiedzy i zgody, to czynność taka może zostać uznana za działanie podjęte w ramach korzystania z wyjątku działalności dziennikarskiej”.

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Komenda Miejska Policji w Olsztynie/Twój Kurier Olsztyński

Komentarze

  1. bezmózg na ulicy, bo jak inaczej nazwać debila próbującego pozbawić kobietę podstawowych praw zawartych w KONSTYTUCJI.
    i jeszcze większy debil(rzecznik), który próbuje to usprawiedliwić, panie rzeczniku,żaden stan epidemii nie może ograniczać podstawowych praw obywateli do przemieszczania się , ograniczenie takich praw może nastąpić w chwili wprowadzenia stanu wyjątkowego, który nie został wprowadzony do dnia dzisiejszego.
    Ktoś powinien odpowiedzieć za; działanie niezgodne z KONSTYTUCJĄ, Europejską Konwencją o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności , no i ustawa o policji Art.14.1.3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się czyj fim został pocięte o dostosowany do potrzeb... w szczerość policji niestety nie bardzo wierzę. Pozatym miszkajac w Angli widze jak policja ogranicza się du upminania i dziekowania za trzymanie dystansu 2metrów to ręce rzygać się chce widząc co się stało z ojczyzna ... kaczystan...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy jest w Polsce obowiązek posiadania przy sobie dokumentu tożsamości?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można podać swoje dane do sprawdzenia ustnie, ale ci co nie chcą się wylegitymować to podać ich też nie chcą, bo maja problem.

      Usuń