8-miesięczny chłopiec ze złamaniami i skręceniami trafił do szpitala. Zarzuty dla matki i konkubenta

Sąd zdecydował w niedzielę o aresztowaniu na trzy miesiące matki 8-miesięcznego chłopca i 4-letniej dziewczynki z gminy Mrocza (Kujawsko-Pomorskie), która wcześniej usłyszała zarzut znęcania się nad dziećmi. Chłopiec został przez nią przywieziony do szpitala z licznymi złamaniami kończyn.


foto ilustracyjne: lop



W piątek po godzinie 20:00 mieszkanka kujawsko-pomorskiej gminy Mrocza przywiozła do bydgoskiego szpitala 8-miesięcznego syna z poważnymi obrażeniami.

Chłopiec miał złamane obie kości podudzia prawej nogi, zwichnięty prawy staw łokciowy, podejrzenie złamania lewej kości promieniowej łokciowej i liczne obrzęki.


Zdaniem lekarzy, obrażenia nie są świeże: miały powstać około tygodnia temu.

25-letnia Katarzyna O., która ma jeszcze 4-letnią córkę, twierdzi, że jej 8-miesięczny syn wypadł z łóżeczka. Kobieta została zatrzymana w sobotę na terenie szpitala. W niedzielę sąd zdecydował o aresztowaniu jej na trzy miesiące. Wcześniej usłyszała zarzut znęcania się nad dziećmi.


Zarzut znęcania się nad dziećmi usłyszał także 28-letni konkubent kobiety. Nie jest on ojcem chłopca.

Podejrzani nie przyznali się do winy - poinformowała w niedzielę wieczorem rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska.

źródło: TvpInfo/ PolsatNews/ Rmf24/ RadioZet