Tragedia. Siedmioro dzieci spłonęło w pożarze domu

Siedmioro dzieci spłonęło w pożarze domu, który wybuchł we wtorek w kanadyjskim Halifax. Są przypuszczenia, że wszystkie dzieci należą do tej samej rodziny. Mężczyzna i kobieta, którzy zamieszkiwali dom odnieśli obrażenia, ale ich życiu nic nie zagraża. 


foto: correiodamanhacanada

Straż pożarna, która przyjechała do pożaru nie miała szans, żeby w porę go ugasić. Płonienie błyskawicznie pochłonęły pierwsze i drugie piętro budynku. Dom spłonął doszczętnie. 


Policja jeszcze nie zidentyfikowała ofiar. CBC News poinformowało, że w domu mieszkała syryjska rodzina. Sąsiad powiedział dziennikarzom, że dzieci były w wieku od trzech miesięcy do siedemnastu lat. 

Władze Halifax potwierdziły, że śledztwo jest w toku i na chwilę obecną jest za wsześnie, żeby podać przyczyny pożaru. 


"Słowa zawodzą, gdy dzieci zostaną nam odebrane zbyt wcześnie, zwłaszcza w takich okolicznościach. Moje serce jest z ludźmi, którzy przeżyli ten okropny pożar w Halifax dziś rano, i z tymi, którzy opłakują tę ogromną stratę  - napisał na Twitterze kanadyjski premier, Justin Trudeau.

Kondolencje złożył także burmistrz Halifax, Mike Savage.

Renata Zalewska-Ociepa
źródło: Fakt