Derby Manchesteru znów przyniosły emocje, choć przez większą część meczu na Etihad Stadium wydawało się, że to City spokojnie zmierza po zwycięstwo. W dramatycznych okolicznościach Manchester United odwrócił losy spotkania w samej końcówce, wygrywając 2:1 po golach Bruno Fernandesa i Amada Diallo.
Photograph: Alex Livesey/Danehouse/Getty Images
Przeciętny spektakl z piorunującym finałem
Spotkanie rozpoczęło się bez fajerwerków. Oba zespoły skupiły się na taktyce, a akcje ofensywne były sporadyczne. W 36. minucie gospodarze objęli prowadzenie po golu Josko Gvardiola, który wykorzystał nieco przypadkową sytuację w polu karnym rywali. Po objęciu prowadzenia podopieczni Pepa Guardioli kontrolowali mecz, nie pozwalając rywalom na rozwinięcie skrzydeł.
Dopiero w końcowych minutach United zdołało wywrzeć presję na defensywę City. Kluczowa okazała się fatalna pomyłka Matheusa Nunesa, który w 88. minucie sprokurował rzut karny. Pewnym strzałem z jedenastu metrów Bruno Fernandes wyrównał wynik meczu.
United uderza po raz drugi
Wydawało się, że remis zadowoli oba zespoły, ale goście poszli za ciosem. Długie podanie Lisandro Martineza znalazło Amada Diallo, który wykorzystał zawahanie Edersona, minął bramkarza i z ostrego kąta trafił do siatki, dając United sensacyjne zwycięstwo.
ZOBACZ: Tragiczna śmierć burmistrza Piotrkowa Kujawskiego: Zatrucie czadem przyczyną zgonu
Problemy Manchesteru City
Porażka City to kolejny sygnał, że drużyna Guardioli znajduje się w kryzysie. W ostatnich 11 meczach odniosła tylko jedno zwycięstwo, a błędy w obronie i brak pomysłu na grę ofensywną stają się coraz bardziej widoczne.
Zwycięstwo Rubena Amorima
Z kolei United, prowadzone przez Rubena Amorima, pokazało charakter i determinację. Portugalczyk udowodnił, że jego wizja zaczyna przynosić efekty. Wygrana w derbach może być punktem zwrotnym dla drużyny, która wciąż buduje swoją tożsamość pod wodzą nowego trenera.
Wynik meczu:
Manchester City 1:2 Manchester United
Bramki:
1:0 Josko Gvardiol (36')
1:1 Bruno Fernandes (k.) (88')
1:2 Amad Diallo (90')
Składy:
Manchester City: Ederson - Walker, Dias, Gvardiol, Nunes - Silva, Gundogan (89' Savinho), Foden, De Bruyne (68' Kovacić), Doku (77' Grealish) - Haaland.
Manchester United: Onana - Mazraoui (78' Antony), de Ligt (79' Yoro), Maguire, Martinez, Dalot - Diallo (90+1' Lindelof), Fernandes, Ugarte, Mount (13' Mainoo) - Hojlund (78' Zirkzee).
Derby Manchesteru ponownie pokazały, że w futbolu wszystko jest możliwe, a emocje potrafią eksplodować w najmniej oczekiwanym momencie.
Komentarze