Szef polskiego rządu spotkał się z prezydentem Stanów Zjednoczonych

 Premier Morawiecki spotkał się z prezydentem Bidenem. Wizyta w Polsce odbyła się bezpośrednio po udziale w szczytach NATO i G7 oraz posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli. To kolejna w ostatnim czasie wizyta władz amerykańskich w naszym kraju. Szef polskiego rządu i prezydent USA omówili możliwości dalszej koordynacji odpowiedzi społeczności międzynarodowej na niesprowokowaną i nieuzasadnioną agresję militarną Rosji na Ukrainę. Rozmowy dotyczyły wzmocnienia wszechstronnej pomocy dla Ukrainy, w tym humanitarnej.

foto: KPRM

Szef polskiego rządu i prezydent USA wraz z prezydentem Warszawy odwiedzili punkt na Stadionie Narodowym, w którym Ukraińcom nadawane są numery PESEL. Wzięli udział w spotkaniu z osobami, które uciekły do Polski przed wojną.

- Widzieliśmy z panem prezydentem Bidenem ludzi, którzy przyjechali z Charkowa, z Mariupola czy z Odessy – opisywał spotkanie szef polskiego rządu - mówili wprost: “nasze domy zostały zrównane z ziemią, ledwie uszliśmy z życiem, ranni nasi przyjaciele, nasi sąsiedzi zostali tam na Ukrainie”.

Polacy zjednoczeni w pomaganiu


- To jest coś niesamowitego – podkreślał premier Morawiecki - jak jesteśmy zjednoczeni, jak potrafimy pomagać. Dzisiaj to jest nasze wielkie zadanie, żeby tego nie zmarnować.

Szef polskiego rządu skierował wyrazy podziękowania do wszystkich zaangażowanych w ten proces. Jednocześnie podkreślił, że wojna niestety jeszcze się nie skończyła. Co więcej – może toczyć się w coraz bardziej brutalnej formie.

Warszawa i Waszyngton za wzmocnieniem sankcji

Polska, tak samo jak Stany Zjednoczone, apeluje o wzmocnienie sankcji. Tylko silna i zdecydowana reakcja międzynarodowa może powstrzymać Rosję przed kontynuowaniem tego brutalnego ataku na Ukrainę.

Prezydent Biden, nawiązując do słów Jana Pawła II, podczas przemowy na placu Zamkowym w Warszawie apelował: „nie lękajcie się!”. USA jest gotowe wesprzeć Unię Europejską m.in. w uniezależnieniu się od dostaw rosyjskich surowców. Polska jest jednym z krajów, które zabiegają o takie rozwiązanie. Już od dawna rozpoczęliśmy działania, które w niedługim czasie pozwolą Polsce zrezygnować z rosyjskich surowców.

Komentarze