Telefon z Twojego banku ? Uwaga, to mogą być oszuści

Cyberoszuści stosujący spoofing, czyli podszywanie się pod numer telefonu dowolnej instytucji np. banku przez Swiętami stają się coraz aktywniejsi. Mieszkanka powiatu miechowskiego straciła w ten sposób 50 tysięcy złotych.

foto: policja

Proceder oszustów podających się za pracowników banku znany jest w całej Polsce. Zaczyna się od telefonu, numer identyfikuje się jako numer banku, w którym pokrzywdzony ma rachunek. Ponadto, aby skutecznie wzbudzić zaufanie, dzwoniące osoby przedstawiają się jako pracownicy banku podając numer kadrowy i informując, że rozmowa jest nagrywana.  

 Oszuści informują, że pieniądze na koncie są zagrożone, ponieważ ktoś usiłował  dokonać nimi podejrzanych transakcji np. zakupu bitcoinów.  Kolejno rozmowy kontynuują następni, rzekomi pracownicy banku, przedstawiający się z imienia, nazwiska oraz identyfikatora kadrowego, nie przerywają połączenia do samego końca swego działania. 

Dzięki zdobytemu zaufaniu uzyskują dane dotyczące stanu konta, istniejących podkont i przekonują, że należy te środki zabezpieczyć na nowym, stworzonym przez nich rachunku. Następnym krokiem jest wypłata przez pokrzywdzonych posiadanych pieniędzy i wpłata ich za pośrednictwem wpłatomatu na nowe konto. Kod do wpłaty - BLIK, podają oszuści. Po wszystkim rozmówcy twierdzą, że kolejnego dnia zadzwonią w celu podania loginu do utworzonego konta, jednak kontakt się urywa.

Mieszkanka powiatu miechowskiego w wyniku takiego procederu straciła 50 tysięcy złotych. O wielu podobnych sytuacjach i ich przebiegu możemy przeczytać na forach internetowych, serwisach informacyjnych. W wielu z nich padają stwierdzenia pokrzywdzonych, że niektórzy oszuści mają wschodni akcent.

Apelujemy! Zawsze w sytuacji wątpliwości co do intencji rozmówcy, należy zakończyć połączenie i zadzwonić na infolinię swojego banku. Pracownicy banku telefonicznie nie pytają o login, stan konta, hasło i nie proszą o instalacje oprogramowań.

Komentarze