Holandia: Policja strzelała do protestujących

 W nocy z piątku na sobotę interweniująca policja strzelała do demonstrantów i użyła armatki wodnej. Są ranni. Rzecznik policji potwierdził, że funkcjonariusze strzelali do protestujących w obronie własnej.


foto: DS

Manifestacja przeciwników nowych obostrzeń, jakie obowiązują od ubiegłej soboty w związku z rosnącą liczbą zachorowań na koronawirusa, zamieniła się w regularną bitwę z policją, która użyła armatki wodnej oraz oddała strzały ostrzegawcze i w obronie własnej strzelała do demonstrantów. Nie podano jaką amunicją. Co najmniej dwie osoby zostały ranne. Ich stan nie jest znany opinii publicznej.

Spłonął radiowóz oraz uszkodzono wiele innych policyjnych pojazdów. Burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb wydał zarządzenie o wprowadzeniu w centrum miasta stanu wyjątkowego do godziny 4:30.

Szef związku zawodowego policjantów Jan Struijs uważa, że przemoc "zadomowiła się w holenderskiej demokracji". "Policjanci robią wszystko, co w ich mocy, aby chronić obywateli, dziennikarzy oraz miasto i teraz płacą wysoką cenę" – napisał na Twitterze Struijs.

źródło: TvpInfo/ PolsatNews/ TvRepublika

Komentarze

  1. "Kanały Rotterdamu dla niektórych są lepsze niż ulice Warszawy" ����

    OdpowiedzUsuń