Katowice: śmierć 19-latki. zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa dwóch osób

 Kierowca autobusu, który śmiertelnie potrącił 19-letnią kobietę w centrum Katowic, w niedzielę usłyszał  zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa dwóch osób. Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna brał silny opioidowy lek przeciwbólowy. Mężczyzna ma na koncie wykroczenia drogowe, miał też zażywać antydepresanty.


zdjęcia: screen-wideo-Tvn24/ Archiwum rodzinne

Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła stacja PolsatNews, kierowca autobusu miał brać silne leki opioidowe. W ulotce leku czytamy, że może on powodować senność i zawroty głowy i nie należy podczas leczenia prowadzić pojazdów.  

Z kolei jak informuje portal wp.pl śledczy postawili mu zarzut zabójstwa i usiłowania zabójstwa trzech innych osób. Na niekorzyść mężczyzny mają świadczyć zeznania świadków i nagrania z wypadku udostępnione w mediach społecznościowych.

Prokuratura potwierdza również, że mężczyzna miał na koncie wykroczenia drogowe. 

Za zabójstwo i usiłowanie zabójstwa grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie.


Do tragedii doszło wczoraj rano przed godziną 6:00 w centrum Katowic. 19-letnia dziewczyna zginęła pod kołami autobusu miejskiego. 

Kilka godzin po wypadku do Internetu trafiło makabryczne nagranie. Na nagraniu widać, jak na ulicy stoi grupa osób. Dochodzi tam też do bójki. Kierowca autobusu podjeżdża w to miejsce i się zatrzymuje. Ale w pewnym momencie, z nieznanych teraz przyczyn, rusza z impetem przed siebie, wtedy dochodzi do potrącenia stojącej przed autobusem 19-latki. Autobus przez kilkadziesiąt metrów ciągnął kobietę.

Młoda kobieta osierociła dwoje malutkich dzieci.

foto: archiwum rodzinne

źródło: GłosWojewódzki/ PolsatNews/ Wp.pl



Komentarze