Polał łatwopalną substancją i podpalił mężczyznę

Policjanci z Lęborka zatrzymali 25-latka, który „dla żartu” polał 43-letniego mężczyznę łatwopalną substancją, a później wzniecił ogień. Poszkodowany mężczyzna z oparzeniami głowy przebywa w szpitalu. Jak ustalili mundurowi, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 25-latek usłyszał już w lęborskiej komendzie policji zarzuty naruszenia czynności narządu ciała. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności. Mundurowi pilnują w szpitalu poparzonego mężczyznę, gdyż jak się okazało, był on poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności. Po opuszczeniu szpitala 43-latek przetransportowany zostanie do zakładu karnego.

foto: policja

W piątek, 6.11.2020 r., po południu dyżurny lęborskiej policji otrzymał zgłoszenie, że w jednym z domów na terenie powiatu znajduje się poparzony mężczyzna, który wymaga pilnej pomocy medycznej. Z informacji wynikało również, że do tego zdarzenia mogła się przyczynić inna osoba.

W mieszkaniu był nietrzeźwy 43-letni mężczyzna, który miał poparzoną głowę i twarz. Mundurowi ustalili, że pokrzywdzony jest poszukiwany przez sąd do odbycia kary pozbawienia wolności. Mężczyzna przewieziony został do szpitala, pokrzywdzony nie chciał przekazać informacji o sprawcy tego zajścia. Jednak policjanci szybko ustalili, kto może mieć z tym związek. Zabezpieczone przez mundurowych ślady i dowody oraz przesłuchanie świadków jeszcze tego samego dnia przyczyniły się do wytypowania i zatrzymania mężczyzny odpowiedzialnego za spowodowanie obrażeń u 43-latka. Okazało się, że jest to 25-letni mieszkaniec gminy Nowa Wieś Lęborska. Sprawca poprzedniego dnia miał pić alkohol z pokrzywdzonym po czym „dla żartu” polać go łatwopalną substancją i podpalić. Po ugaszeniu ognia 43-latek poszedł do domu, skąd następnego dnia trafił do szpitala.

25-latek usłyszał już w lęborskiej komendzie policji zarzuty spowodowania obrażeń w postaci oparzeń. Grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast poszukiwanego 43-latka pilnują w szpitalu policjanci. Gdy jego stan zdrowia na to pozwoli, przewieziony zostanie do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał zasądzoną karę pozbawienia wolności.

(KWP w Gdańsku/js)


Komentarze