Był skrajnie wyziębiony po tym jak wpadł do wody

W Międzyrzeczu bezdomny mężczyzna wpadł do wody, po czym schronił się pod mostem, gdzie zasnął. Temperatura na zewnątrz spadła w okolice zera stopni, więc sytuacja była bardzo groźna. Mężczyzna najprawdopodobniej nie przeżyłby nocy. Na szczęście z pomocą przyszli policjanci.

foto: policja


Temperatury w nocy oscylują w granicach zera stopni Celsjusza. To trudny czas dla osób, które nie mają ciepłego domu lub miejsca, gdzie mogłyby spędzić noc i się ogrzać. Dlatego policjanci stale patrolują i sprawdzają pustostany, ogródki oraz miejsca, gdzie osoby bezdomne mogą przebywać.

W nocy z 20 na 21 listopada br. podczas patrolu pieszego wzdłuż rzeki Obra w Międzyrzeczu patrol Policji w składzie: sierżant Sebastian Białasik oraz starszy sierżant Mateusz Guzek, w rejonie mostu, zauważył śpiącego mężczyznę. Był skrajnie wychłodzony i miał przemoczoną odzież. Podczas rozmowy, okazało się, że wcześniej wpadł do rzeki. Mężczyzna był trzeźwy, jednak nie mógł poruszać się o własnych siłach. Mówił, że bardzo mu zimno i nie może się ruszyć. Policjanci natychmiast przenieśli go do radiowozu, aby mógł się ogrzać i w ciepłym miejscu poczekać na przyjazd karetki pogotowia. Gdyby nie zaangażowanie i pomoc udzielona przez policjantów, mężczyzna najprawdopodobniej nie przeżyłby nocy.

Kiedy temperatura na zewnątrz spada poniżej zera, pada deszcz lub śnieg, nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Jeżeli sami boimy się zainterweniować, zapytać, czy trzeba pomóc, wystarczy telefon do najbliższej jednostki Policji, informujący o miejscu, gdzie znajduje się osoba, która może potrzebować pomocy. Dzięki temu można uratować czyjeś życie. Należy pamiętać, że na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i nietrzeźwe przebywające na dworze.

Policjanci przypominają również, że miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, można wskazać anonimowo za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, a w sytuacjach alarmowych dzwoniąc pod bezpłatny numer 112.

(KWP w Gorzowie Wlkp. / kp)


Komentarze