Nie żyje 2-letnia Lilianka. Jej walkę z ciężką chorobą śledziła cała Polska

Nie żyje 2-letnia Lilianka Majzner ze Starochowic. O śmierci dziewczynki poinformowano na stronie Fundacji Kolorowe Motyle.

foto: Siepomaga

„W niedzielny poranek mamy smutną, tragiczną wiadomość. O godzinie 4.20 rano otworzyły się bramy niebios i Lilianka Majzner dołączyła do grona naszych Wojowników w anielskich skrzydłach. Nasz ukochany Motylek teraz już nie czuje bólu i cierpienia. Pozostawił go tutaj na ziemi” – napisano na stronie fundacji na portalu społecznościowym.

Rodzice Lilianki o ciężkiej chorobie nowotworowej, neuroblastomie nadnercza i przestrzeni zaotrzewnowej IV stopnia, dowiedzieli się 13 listopada 2019 roku. Dziewczynka miała wówczas 13 miesięcy. „(…) zamiast cieszyć się z pierwszych kroczków Naszej Córeczki - zamieszkaliśmy na oddziale onkologii… Sam początek leczenia był dla Lilusi łagodny. Wydawało nam się, że szybko pokonamy chorobę i wrócimy do życia. Niestety okazało się, że przeciwnik jest dużo bardziej agresywny, niż przypuszczano” – informowano na stronie dziewczynki prowadzonej na Facebooku.

Kłopoty ze zdrowiem dziewczynki rozpoczęły się pod koniec października ubiegłego roku. Lilianka straciła apetyt. Wówczas zaniepokojeni rodzice zabrali malutką do pediatry. Zlecona morfologia zaniepokoiła lekarzy. Zdecydowano wtedy o skierowaniu dziecka na szczegółowe badania. Podczas USG wykryto guza w prawym nadnerczu. Życie rodziny wywróciło się do góry nogami. Rozpoczęła się dramatyczna walka Lilianki z chorobą. Potrzebne były pieniądze, duże pieniądze, ale te, dzięki pomocy darczyńców, udało się zebrać. Dziewczynka przeszła operację, a guza wycięto. Wydawało się, że najgorsze już za malutką. Niestety, nastąpił nawrót choroby. Walkę Lilianny z nowotworem relacjonowano na portalu społecznościowym. Tam również poinformowano o śmierci dziewczynki.

Rodzicom oraz bliskim Lilianki składamy ogromne wyrazy współczucia.
Renata Zalewska-Ociepa źródło: Fundacja Kolorowe Motyle, Lilianka musi wygrać walkę z nowotworem/Siepomaga

Komentarze