Jedna osoba zginęła w wyniku wybuchu budynku w Kobiernicach. Śledczy ustalają okoliczności tragedii

W piątek 16 października 2020 roku kilka minut po godzinie 8.00 rano doszło do eksplozji w jednym z budynków mieszkalnych w Kobiernicach przy ul. Wolności. W wyniku wybuchu częściowemu zawaleniu uległ dwukondygnacyjny budynek mieszkalny. Budynek zamieszkały był łącznie przez 9 osób. Dwoje seniorów i jedno dziecko w momencie wybuchu znajdowało się poza domem. Wewnątrz znajdowało się 6 osób. 4 osoby dorosłe i dwoje dzieci. 2 osoby, 72-latek i 5-letnie dziecko zostali ewakuowani bezpośrednio po wybuchu przez sąsiadów. Troje kolejnych, 33-latkę, 37-latka i 3-letnie dziecko ewakuowali policjanci z Komisariatu Policji w Kobiernicach i strażacy z OSP Kobiernice. Po kilkudziesięciu minutach strażacy wydobyli spod gruzów 68-latkę w ciężkim stanie. Kobieta pomimo reanimacji zmarła. Dzieci w wieku 3 i 5 lat, ich rodzice; 33-latka i jej 37-letni mąż oraz 72-latek z obrażeniami niezagrażającymi bezpośrednio życiu, zostali przewiezieni do szpitali.



Na miejscu pracuje kilkunastu policjantów z pionu prewencji i kryminalnego. Działaniami policyjnymi dowodzi Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej mł. insp. Grzegorz Jakubiec. Mundurowi z prewencji zabezpieczają miejsce zdarzenia. Śledczy z bielskiej komendy oraz komendy wojewódzkiej w Katowicach, sądowi biegli i technicy kryminalistyki pod nadzorem obecnych na miejscu prokuratorów ustalają dokładne okoliczności i przyczyny wybuchu.
 

Według wstępnych ustaleń, w niewyjaśnionych na chwilę obecną okolicznościach, w wyniku rozszczelnienia instalacji gazowej nastąpił wybuch gazu ziemnego.

Aktualnie policjanci zabezpieczają miejsce zdarzenia, dokonywana jest lustracja miejsca katastrofy. Śledczy zbierają informację i ustalają świadków zdarzenia oraz osoby mogące mieć wiedzę o przyczynach zdarzenia. Obecnie ze względów bezpieczeństwa nie jest jeszcze możliwe rozpoczęcie oględzin kryminalistycznych. Ulica Wolności jest nieprzejezdna.

(KWP w Katowicach / kp)


Komentarze