Lubuskie. Szpital w Zielonej Górze: "TERAZ MAMY COVID, A NIE ROZCIĘTY JĘZYK"

Dziecko z głęboko rozciętym językiem trafiło na pogotowie w Nowej Soli, lekarz odesłali do szpitala w Zielonej Górze. W szpitalu rodzice usłyszeli "TERAZ MAMY COVID A NIE ROZCIĘTY JĘZYK". Dziewczyna wróciło do domu. 


foto: Facebook


Do groźnego zdarzenia doszło wczoraj na jednym z Nowosolskich placów zabaw.  14-miesięczna dziewczyna uderzyła brodą o bramkę, co skutkowało głębokim rozcięciem języka. Rodzie z malutkim dzieckiem jeździli od szpitala do szpitala, szukając pomocy. W efekcie nikt nie pomógł dziecku, tłumaczą się, że panuje pandemia.



Całą sytuację matka dziewczynki opisała na Facebooku.



Dziś moja córka Zosia upadła na placu zabaw uderzając brodą o metalową bramkę. W efekcie głęboko rozcięła sobie język. Pojechałam do lekarza rodzinnego, który nawet do nas nie wyszedł, dostaliśmy w recepcji informację zwrotną, że mamy jechać od razu na pogotowie w Nowej Soli. Na pogotowiu dostałam informację, że "oni nie mają ani człowieka, ani sprzętu, żeby zszyć 14-miesięczne dziecko”, dodał, że taka rana powinna być zszyta w ciągu max 6 godzin. Pogotowie w Nowej Soli odsyła mnie to Zielonej Gory, na ul. Zyty na odział laryngologii. Pojechaliśmy z mężem, dzwonimy domofonem, po 7 próbach w końcu ktoś się odezwał, informując nas, że z TĄ sprawą to nie do nich tylko na chirurgie. Idziemy więc na chirurgię.
Tam znów nas odsyłają na SOR. Śmieją się ze szpitala w Nowej Soli, że nie podjęli się pomocy tak małemu dziecku. Tam nam już puściły nerwy. Ile razy można być odsyłanym. Dopiero po tym, jak podnieśliśmy głos, personel szpitala zaczął nas poważnie traktować. Dlaczego nikt nie chciał nam pomóc. Dziecko cierpi, czas ucieka. Mija 5 godzina, a my nadal czekamy. W końcu dostajemy skierowanie na laryngologie. Tam lekarz informuję nas, że dziś oni nic nie zrobią, bo anestezjolog nie podejmie się znieczulenia, ponieważ musimy mieć wykonany test na covid19. I tutaj cytuje "TERAZ MAMY COVID A NIE ROZCIĘTY JEZYK", więc dopiero jak dostaniemy wyniki na koronawirusa, dziecku zszyją język. Minęło już 6 godzin od feralnego upadku, więc ranę trzeba będzie przed szyciem naciąć, aby dostosować ją do zabiegu.
Gdzie my żyjemy?
Czuje się zlekceważona, rozgoryczona i po prostu zła.


źródło: Facebook-J.Z

Komentarze

  1. przeciez to fake news Po co tak pieprzyc takie glupoty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest fake. Tylko tak było. Jest to dziecko mojej znajomej..I z tego co wiem to raczej sobie tego nie wymyśliła.

      Usuń
    2. Fake news to masz w TV! Ogladaj dalej!

      Usuń
    3. czy osoba, która twierdzi, że zna matkę dziecka mogłaby podać link do jej profilu. Bardzo proszę, bo ludzie nie chcą wierzyć

      Usuń
    4. Również znam mamę tego dziecka, widziałam jej wpis a Facebooku zanim pojawił się ten artykuł.

      Usuń
  2. Przeczytaj komentarz uwierz tak jest od dawna... https://gazetalubuska.pl/lubuskie-szpitale-przygotowuja-sie-do-jesiennej-walki-z-covidem19-czego-im-brakuje-czy-sa-gotowe-na-druga-fale/ar/c14-15135918

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiecie co przeczytałem wczoraj wpis na fb o tym jak kilkunastomiesięcznej dziewczynce odmówiono pomocy w szpitalu i wysyłali rodziców z rozciętym groźnie językiem "od woza do powoza" przez 6 godzin. I wiecie co - poczułem najpierw straszny gniew i nienawiść do tych ludzi - jak można się zachowywać w tak podły sposób. Przecież mają zapłacone za to żeby tam siedzieć i pomagać ludziom w takich sytuacjach. Ale potem sobie myślę że to też przecież ludzie. Jeżeli mogą siedzieć na dupie i nic nie robić bo mamy jakąś tam "srandemie" (przypominam że w Szwecji w której się nie fałszuje statystyk - umieralność na covida na dzień dzisiejszy wynosi 0 - słownie zero, a chorych jest 19 osób na cały kraj hospitalizowanych w stanie ciężkim ). Docierało do mnie, że do sytuacji tej doprowadzili politycy PIS. PIS na który zawsze głosowałem, broniłem, wierzyłem że może nie są wspaniałym wyborem, ale na pewno mniejszym złem. NAwet w ostatnich wyborach głosowałęm na DUDĘ. I wiecie co - widze jak bardzo się myliłem. Jak bardzo się dałem nabrać. Widząć co robią w sprawie wirusa, jakie środki podejmują żeby go... co, no przecież nawet nie zwalczać, bo sami przyznają że wszyscy i tak się musimy przechorować. Jakby chcieli zabić komara młotem kowalskim, i latali po naszym wspólnym domu rozbijając wszystko w drobny mak -"no bo komar lata przecież". Jak patrze, na to co robią teraz z przedsiębiorcami z branży mięsnej - zwierzęcej... W ciągu dnia, a właściwie nocy pozbawiają ludzi biznesu, pracy... Bez osłonowego czasu, bez zapomóg... W czasie kryzysu??????
    Wstyd mi że głosowałem na nich, wspierałem tych ludzi. Wstydzę się bardzo i przepraszam wszystkich Polaków, znajomych, rodzinę i rodziców tej dziewczynki, bo ona na razie nie zrozumie dlaczego tak się nacierpiała - zresztą kto to zrozumie.
    Na to że pojawia się jakiś wirus - nie mam wpływu. Ale do tego, że Polską w moim i Waszym imieniu włada banda oszołomów bez czci i wiary przyłożyłem rękę. Przyłożyłem rękę do pojawienia się tej szarańczy. Opcji, której twarzą jest PINKAS główny inspektor sanitarny. Sprzedajny sk..syn, który wprost mówi, że trzeba ludziom napędzić TAKIEGO stracha, żeby wszyscy zapragnęli szczepionki (tu jeszcze powinien podać firmę i gdzie ją można kupić). Przecież to się w pale nie mieści. Tylko to nie jest sprawa jego milionowych łapówek od firm farmaceutycznych. To jest przede wszystkim sprawa doprowadzenia kraju do takiej sytuacji, że ludzie z rocznym dzieciakiem nie mogą uzyskać pomocy (za którą k..wa wszyscy płacimy).
    WSTYD i HAŃBA. Dla LEKARZY, POLITYKÓW PIS, dla MNIE że głosowałem na tych szmaciarzy bez honoru.
    I tytuł szmaciarza roku kto wygrywa - JA.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę się na siebie tak nie złościć, że dokonał Pan takiego wyboru. Nasze wybory nie mają znaczenia, ponieważ nie posiadamy prawdziwych przywódców. Tak samo sytuacja by wyglądała, nawet jeśli by do władzy doszła KO, PSL i nawet Konferedacja, już nie wspomnę o dewiantach. Od dawna nie jesteśmy państwem suwerennym i każda szmatława władza będzie na sznurkach innych. Politycy to mafia niższego rzędu, którymi sterują psychopaci. Jedynym wyjściem jest uświadamianie ludzi i walka o swoje prawa. Ate tu patrz Pan. Z kim mamy stawać do dyskusji? Z ogłupiałymi narodami? Na pewno ma to sens, ale praca ciężka i długa.

      Usuń
  4. Bardzo proszę o kontakt osoby, które znają mamę dziecka. kkinga.wachulec@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  5. To cipy w tych szpitalach wredne pracują i robią łaskę jak coś zrobią. Na ulicę bym wyjebał niech zapierdalają z miotła nieroby jebane lenie. Zasłaniają się wirusem kiedy dziecko cierpi,

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też byłem w szpitalu w Zielonej Górze. Wraz z córką która miała gorączkę 39 8 stwierdzono zapalenie nerki. Trzymano nas około dwóch godzin na izolatce do wyników. Później był wymaz na korona wirusa na który też trzeba było czekać chwilę . Zabrano nas na oddział . Pani doktor miła sympatyczna. Wiem że zawsze coś się znajdzie na coś co się nie podoba,ale nie mam zastrzeżeń do pediatri w Zielonej Górze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdzie nas z Córką nie odsyłali. Jest trochę komplikacji , ale nie wierzę że aż tak tragicznie. Ps. Pozdrawiam Panią Która załączyła telewizor dla mojej córki na izolatce.��

    OdpowiedzUsuń
  8. Jed...ć nfz,who,onz itp.

    OdpowiedzUsuń