Dramatyczna sytuacja na Podkarpaciu. Powódź zabierała auta, powaliła most


Około 400 ewakuacji przeprowadzili strażacy w nocy z piątku na sobotę w związku z sytuacją powodziową na Podkarpaciu. Miejsca pobytu musieli opuścić m.in. chorzy na Covid-19. Zanotowano też podobną liczbę innych interwencji. Na posiedzenie sztabu kryzysowego w Rzeszowie udał się premier Mateusz Morawiecki. - Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, ale się ustabilizowała - zapewnił.


foto: 
Zintegrowana Służba Ratownicza

Taka sytuacja jeszcze nigdy nie miała miejsca; woda zabierała wszystko, łącznie z samochodami i mostem w miejscowości Manasterz - mówił o piątkowych burzach w regionie rzecznik KPP PSP w Przeworsku mł. bryg. Tomasz Dzień. Podkreślił, że na razie ciężko o oszacowanie strat.


– Bardzo intensywne opady deszczu spowodowały, że okoliczne strumienie, potoki i małe rzeki zmieniły się w jedną rwącą rzekę i ta falą błyskawiczną opanowała trzy powiaty: rzeszowski, przeworski i łańcucki – tłumaczy kapitan Batorski i dodaje, że woda uszkodziła infrastrukturę drogową, zalała też wiele budynków i upraw.

Doszło też do dramatycznej akcji ratunkowej na Podkarpaciu. Wóz strażacki z 5-osobową rodziną został porwany przez wodę. 


-Nasi ratownicy od kilku godzin prowadzą działania podczas powodzi błyskawicznej, która wystąpiła na terenie województwa podkarpackiego w powiecie przeworskim.
Sytuacja na miejscu jest bardzo trudna. W działaniach zaangażowano znaczne siły i środki straży pożarnej z województwa małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego. W czasie akcji współpracujemy z Wodne Pogotowie Ratunkowe. W miejscowości Kańczuga woda zalała blisko 100 budynków. Na podkarpacie udaje się aktualnie Premier Mateusz Morawiecki.- Poinformowała na swoimi profilu Facebookowym Zintegrowana Służba Ratownicza

źródło: PolsatNews/ RadioZet/ TvpInfo/ Zintegrowana Służba Ratownicza

Komentarze