Belgia: Polka zamordowana na oczach trójki dzieci


37-letni mężczyzna został zatrzymany po tym, jak zamordował swoją żonę na oczach trójki dzieci. Sprawca sam zadzwonił na policję i przyznał się do popełnienia zbrodni.


foto: 
telegraaf

Jak poinformowała holenderska gazeta "Het Laatste Nieuws" koszmar wydarzył się 11 maja w nowym bloku przy ulicy Steenvelt w Uccle. Około 10.30 na miejsce przybyło pogotowie, ale życia Polki nie udało się uratować. Kobieta mieszkała w budynku wraz z trojgiem dzieci oraz 37-letnim mężem, również obywatelem Polski. To on wezwał służby i przyznał się do zadania ciosu.

Według sąsiada, "była słodką, spokojną i piękną damą". - Nigdy nie widziałem jej zdenerwowanej ani wściekłej. Ona, podobnie jak jej chłopak, pochodzili z Polski - powiedział i dodał, że para miała córkę i dwóch synów.

37-letni mężczyzna zaatakował nożem swoją żonę. Na oczach trójki dzieci zadał jej kilka ciosów, które doprowadziły do śmierci. Według bruzz.be mężczyzna cierpiał na poważną depresję. Zgodnie z relacjami sąsiadów na krótko przed zamknięciem granic przyjechał z Polski, co bardzo ucieszyło trójkę dzieci, które radośnie witały go z balkonu. Nic nie wskazywało na tak tragiczną sytuację w rodzinie.

37-latek został aresztowany. Trójka dzieci trafiła pod opiekę dziadków.



źródło: TvpInfo/ PolsatNews/ FAKT24/ O2

Komentarze