Strzelanina w szpitalu w Czechach. Sześć osób nie żyje. "Strzelał z bliska, celując w głowę i szyję"

Sześć osób zginęło po tym, jak w Szpitalu Uniwersyteckim w Ostrawie padły strzały – poinformował minister zdrowia Adam Vojtech, na którego powołuje się Agencja Reutera. 2 osoby są ranne. Część kliniki została ewakuowana. Sprawca strzelaniny został zidentyfikowany, nie żyje – informuje policja.


zdjęcia: 
@PolicieCZ

Do zdarzenia doszło po godzinie 7 rano. Niezidentyfikowany sprawca otworzył ogień do pacjentów w poczekalni. Według wstępnych informacji ofiarami są pacjenci szpitala z oddziału traumatologii.


W wyniku ataku zmarły cztery osoby, a dwie kolejne zostały ciężko ranne. Takie liczby podawała w rozmowie z Česká televize rzeczniczka lokalnej policji Pavla Jirouskova. Chwilę później informację tę zaktualizowano – niestety ranni nie przeżyli.

Część pacjentów szpitala ewakuowano. Lecznica została zamknięta. Zamknięto również pobliską wyższą szkołę górniczą.


Premier Andrej Babiš odwołał swoją zagraniczną podróż do Estonii, udał się do Ostrawy. - To straszny dramat, nie rozumiem tego - powiedział Babiš,

Przed godziną 11 czeska policja poinformowała, że ścigany przez policję sprawca strzelaniny popełnił samobójstwo. Strzelił sobie w głowę zanim funkcjonariusze zdołali go zatrzymać.


źródło: TvpInfo/ PolsatNews/ WiadomosciGazeta/ RadioZet/ wprost