Ziemska wędrówka Janka dobiegła końca. Poruszające słowa taty chłopca

I to już koniec naszej historii. Historii walki, cierpienia, spełnionych i niespełnionych marzeń, sukcesów i porażek, chwil miłych i wspaniałych… chwil pełnych bólu i strachu, historia życia - historia wiary, nadziei i miłości chłopca walczącego z guzem mózgu.


zdjęcia: Facebook

Historia z tragicznym zakończeniem- a jednak ciągle jest to opowieść o miłości… i mimo, że życie Janka się zakończyło- to miłość jest silniejsza niż śmierć - i będzie w naszych sercach – póki my żyjemy… kochamy Jasia - naszego synka, naszego braciszka, - kochajcie Jasia - ilekroć sobie przypomnicie wesołego rozrabiakę, dzielnego szermierza, dobrego kolegę, wspaniałe dziecko, duszę towarzystwa… chłopca, który nie wahał się walczyć do samego końca – o życie swoje i innych dzieci...



Będzie nam miło jeśli będziecie o nim pamiętać. Pochowany jest tuż obok dróżki na cmentarzu w kwaterze-56 na skrzyżowaniu z 58 … Kiedy staliśmy dziś przy grobie- podeszła mała dziewczynka z rodzicami i zapaliła znicz…


Chwila zadumy...

Ile warta jest chwila? Jak bardzo trzeba cenić każdy spokojny wypełniony miłością dzień. I o tym, że warto za niego podziękować Bogu i prosić o następny… - ale nas zbaw ode złego... bo ten czas, który mamy to czas bezcenny - czas na miłość. Nie marnujmy go na złość, zazdrość, nienawiść, pogardę… szkoda na to czasu.



To nie jest koniec Waszej historii- napisaliście z Jasiem parę wspaniałych kart- o bezinteresownej pomocy, o wsparciu w potrzebie, o przyjaźni, o modlitwie, o solidarności… piszcie ją dalej swoim życiem jak najpiękniej… 
Bo życie to największy skarb.

źródło: Marek M.

Rodzicom składamy wyrazy współczucia